Bułeczki drożdżowe z rodzynkami to wspomnienie mojego dzieciństwa u babci, zimne mleko do tych bułek było moim ulubionym dodatkiem, gdyż nie cierpiałam ciepłego mleka z kożuchem. Babcia urodziła się i wychowała w Niemczech i stamtąd przywiozła przepis na te bułki (mówiła że piecze Luciakatzen), piekła też bułki maślane z makiem, czy z sezamem. Ciasto na Bułeczki wyrasta tylko 30 minut, a bułeczki pieką się ok. 15 minut, więc jest to ekspresowy przepis jak na wypiek drożdżowy.
Polecam też przepisy na inne drożdżówki:
– zakręcone jagodzianki
– bułeczki drożdżowe z powidłami
– bułeczki drożdżowe z truskawkami
– bułeczki z jagodami
Zapraszam Was na codzienne drożdżowe bułeczki z rodzynkami, podobne ostatnio piekłam na skandynawskich warsztatach z CookUp w Poznaniu, tamte nazywały się szwedzkie szafranowe lussekatter, które piecze się 13 grudnia w Szwecji w dzień świętej Łucji, tymi bułeczkami Szwedzi dzielą się z bliskimi 🙂
Jak upiec drożdżowe bułeczki z rodzynkami i szafranem:
Składniki:
50 g rozpuszczonego masła z 1/3 łyżeczki szafranu
500 g pszennej mąki
7 g suszonych drożdży (lub 25 g świeżych)
1 jajko
250 ml mleka
10 łyżek cukru
rodzynki namoczone w ciepłej wodzie
1 jajko + 1 łyżka mleka do posmarowania
Przygotowanie: W rondelku podgrzewamy mleko (do max 40 stopni C) dodajemy drożdże i 2 łyżki cukru, mieszamy i czekamy aż drożdże ruszą. 1 jajko ubijamy z 8 łyżkami cukru. Dodajemy rozpuszczone drożdże, mieszając stopniowo dosypujemy mąkę. Na koniec wlewamy mleko z szafranem i dokładnie wyrabiamy ciasto. Ciasto zostawiamy w tej samej misce na 20 minut do wyrośnięcia. Następnie wyrośnięte ciasto przekładamy na lekko umączony blat i z ciasta formujemy kulę, chwilkę wyrabiamy i dzielimy je na 10 równych części, z których formujemy wałki o dł. ok. 20 cm. Ciasto zwijamy w literę S, bułeczki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i w każdej z nich umieszczamy po kilka rodzynek. Ponownie odstawiamy bułki do wyrośnięcia, tym razem na ok. 10 minut. Bułeczki smarujemy rozbełtanym jajkiem z mlekiem. Pieczemy ok. 15 minut w 180 stopniach C, aż będą złote. Studzimy na kratce.
