Po Warszawie, Wrocławiu i Krakowie – Poznań doczekał się swoich warsztatów fotografii kulinarnej. Wszystko dzięki Blomedia.pl i Olympus, gdyż na ich aparatach ćwiczyliśmy stylizacje kulinarne przygotowane przez prowadzącego Kubę Kaźmierczyka, autora profesjonalnych sesji z jedzeniem w roli głównej. A w szczegółowe tajemnice bezlusterkowych aparatów wprowadzał nas Przemek Jakubczyk. Grupa Wielkopolskich Blogerów spotkała się w poznańskim Centrum Innowacji Concordia Design.
Gdy Grażyna Cholewicka ogłosiła wiadomość, że prawdopodobnie w Poznaniu odbędą się warsztaty fotografii kulinarnej dla blogerów, od razu z Piotrem potwierdziliśmy chęć udziału w tych warsztatach i 1 lutego – mimo przejmującego mrozu i prawie 100 km stawiliśmy się w Poznaniu zabierając przy okazji Margarytkę i Grażynę. Większość blogerów kulinarnych obecnych na warsztatach znamy już od dłuższego czasu, innych spotkaliśmy po raz pierwszy – niemniej była nas dość spora gromadka, która miło spędziła czas .
Warsztaty podzielono na 3 części. Pierwsza cześć była teoretyczna i dotyczyła podstawowych informacji o oświetleniu, budowaniu kompozycji, stylizacji, dodatkach i aranżacji stołu itp. Wszelkie praktyczne rady Kuby Kaźmierczyka można znaleźć TUTAJ. Druga część warsztatów, to była ta najbardziej wyczekiwana przez wszystkich, czyli część praktyczna . Miałam ze sobą swojego cyfrowego Samsunga, ale otrzymaliśmy informację, że będziemy mogli zabrać ze sobą karty pamięci z aparatów, które użytkowaliśmy schowałam go do torby. Była to doskonała okazja aby popracować na nieznanym mi sprzęcie i poznać jego zalety i wady. Każdy z nas dostał do użytku na warsztatach – aparat marki Olympus, ja pracowałam na E-PL5 z dotykową obsługą, aparat mały i zgrabny, tzw. torebkowy, na którym mimo małego rozmiaru można robić świetne zdjęcia.
Kuba zaprosił nas do przygotowanych wcześniej stylizacji, które mogliśmy fotografować zarówno przy świetle dziennym, sztucznym, jak i z zewnętrzną lampą błyskową, czy też sprawdzić w praktyce jakie są efekty stosowania blendy, czy lusterka.
Podczas przerwy na lunch restauracja Concordia Taste zapewniła nam lunch , każdy wybierał to co lubi, albo to co apetycznie wyglądało.
Świetne te zdjęcia warsztatowe – najlepszy dowód, że warsztaty były udane.
Potwierdzam – było super 🙂
bawiłam się znakomicie i naprawdę bardzo wiele wyniosłam w tych warsztatów :]
Nawet Ada załapałaś się na foto 🙂