Dzisiaj cały ranek chodziła za mną piosenka i śpiewam sobie:
„U babci jest słodko ,
świat pachnie szarlotką ,
a może chcesz placka spróbować?
Popijasz herbatę i słońce nad światem
już świeci jak złoty samowar. ”
No i wprowadziłam słowa piosenki w czyn i upiekłam pyszną szarlotkę z połówkami jabłek, na którą zaprosiłam mojego tatę, który stwierdził, że szarlotka z jogurtowym lukrem i migdałami jest bardzo pyszna. Aby zaspokoić zachcianki na słodkie ciasto nie trzeba wypiekać wielkich blach ciasta, przy 2 osobowej rodzinie, bez syna na co dzień (studiuje w Poznaniu) + ewentualnie 1 zaproszony gość (tata) wystarczy blaszka 23 x 23 cm, na 3 osoby wychodzą 3 duże kawałki ciasta + 1 kawałek do podziału.
Polecam również: jabłecznik z migdałami, jabłecznik z bitą śmietaną, kruche babeczki z jabłkami , oraz mini jabłeczniki.
Jesienna Szarlotka z jogurtowym lukrem i migdałami:
3 szklanki* mąki,
3 łyżki cukru pudru (czubate),
2 łyżeczki proszku do pieczenia (płaskie),
1 jajko,
200 g masła lub margaryny,
¾ szklanki* jogurtu greckiego
2 duże jabłka
1 op. cukru wanilinowego Winiary
1 łyżka przyprawy do szarlotki lub cynamon
*Szklanka o poj. 250 ml
Masło kroimy w kostkę. Wszystkie suche składniki składniki przekładamy do misy robota, mieszamy, dodajemy pokrojone masło, wbijamy jajko, dodajemy jogurt i za pomocą haka zagniatamy ciasto. Możemy to oczywiście zrobić ręcznie, ale ja wychodzę z założenia, że trzeba sobie ułatwiać pracę. Ciasto dzielimy na dwie części i każdą rozwałkowujemy na wielkość blaszki (23×23). Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Ja wykorzystuję papier od Jan Niezbędny, który jest bardzo wygodny, gdyż już jest podzielony na arkusze. Na jedną część ciasta układamy obrane połówki jabłek bez gniazdek nasiennych, jabłka posypujemy przyprawą do szarlotki i cukrem wanilinowym. Jabłka przykrywamy drugą częścią ciasta i pieczemy 40 minut w 180 stopniach C.
Po upieczeniu gorącą szarlotkę smarujemy lukrem przygotowanym z cukru pudru i jogurtu greckiego,1/2 szklanki cukru pudru ucieramy z kilkoma (2-3) łyżkami jogurtu greckiego, smarujemy jogurtowym lukrem gorącą powierzchnię szarlotki. Kroimy i zajadamy z apetytem. Jabłka po upieczeniu mają delikatną konsystencję, prawie kremową. Smacznego!
My jesteśmy też tylko we dwójkę, więc zdecydowanie preferuję małe formy 🙂
Twoja szarlotka wygląda bajecznie 🙂
Wygląda apetycznie.