Kawę piję od liceum. Bez kawy nie wyobrażam sobie dnia. Codziennie piję 2-3 kawy parzone w filiżance. Nie jestem zaś fanką espresso, czy słodkiej cappucinno. Ale w lecie uwielbiam chłodzić się mrożoną kawą w wysokiej szklance. Często piję domowe Frappé lub najprostszą jej wersję: mrożone kostki kawy zalane zimnym mlekiem. Nie lubię słodkiej kawy z dodatkiem słodkich syropów, bitej śmietany i posypek. Ewentualnie może w kawie być gałka lodów śmietankowych, czy waniliowych. Ta dzisiejsza mrożona kawa jest delikatnie słodka, a słodyczy kawie nadaje słodki, dojrzały banan. Do przygotowania tej kawy potrzebny jest tylko mocny blender, który poradzi sobie z kostkami zamrożonej kawy rozpuszczalnej.
Mrożona kawa bananowa:
Przepis na 1 dużą porcję
8 dużych kostek kawy mrożonej
1 dojrzały banan
ok. 150 – 200 ml zimnego mleka 3,2%
Przygotowanie:
Zaparzoną, ostudzoną kawę rozpuszczalną wlewamy do silikonowej foremki lub woreczka do lodów. Zamrażamy. Zawsze mam zamrożone kostki kawy w zamrażalniku. W kielichowym blenderze miksujemy zimne mleko, kostki mrożonej kawy i banana pokrojonego w plastry. Można też wykorzystać zamrożonego banana. Przelewamy do wysokiej szklanki i pijemy ze smakiem mrożoną kawę bananową. Smacznego!
Ja tez zawsze mrożę kawę!! ale z bananem….lece robić!!
Mmm, musiała być pyszna 🙂 Bardzo lubię połączenie kawy i banana 🙂
Oj wydaje mi się, że znalazłam połączenie idealne na te upały 🙂 Jestem wielką kawoszką, a w te upały kawa z ekspresu jest jednak nie do zaakceptowania, zatem zaraz chyba zacznę mrozić zgodne z Twoim pomysłem 🙂