Galaretka z papierówek z wanilią to przepis, który wypatrzyłam u Ani., ale ciut go zmodyfikowałam. Galaretka ma piękny bursztynowy kolor, jest słodka o posmaku wanilii.
Waniliowa galaretka z papierówek jest idealna do bułek mlecznych, naleśników, placuszków, czy maślanej chałki. Świetnie smakuje na plastrach twarogu. Idealna do jedzenia łyżeczką wprost ze słoiczka, mówię serio, bo tak galaretkę z jabłek wyjadł Piotrek. Jeśli w takim tempie będzie to robił, to galaretka z papierówek nie dotrwa nawet do jesieni, nie mówić już o zimie!
Na blogu jest przepis na galaretkę z papierówek, a właściwie ze świeżo wyciskanego soku i na galaretkę z porzeczek.
Składniki:
2,5 kg papierówek
ok. 2 litry wody
ok. 2 kg cukru (ilość zależy od uzyskanego soku)
1 kora cynamonu
2 laski wanilii
Do 2 słoiczków dałam trochę posiekanych listków mięty.
Przygotowanie: Papierówki myjemy, nie obieramy, nie usuwamy gniazdek nasiennych, kroimy na ćwiartki. Przekładamy do dużego garnka i zalewamy taką ilością wody, aby zakryła owoce, ( u mnie 3 litry). Wstawiamy na gaz. doprowadzamy do wrzenia i gotujemy ok. 60 minut. Następnie wyłączamy gaz, nakrywamy garnek pokrywką i odstawiamy na całą noc.
Następnego dnia odsączamy jabłka przy pomocy gazy nałożonej na duże sito położone na garnku. Odcedzamy owoce partiami, pozostawiając jabłka na sicie na ok. 2 godziny, polecam miąższ obciążyć talerzem. Po pierwszym odsączeniu, już sam płyn przelewamy ponownie przez sito z gazą, dzięki temu uzyskałam klarowny sok. Po odsączeniu wszystkich owoców uzyskałam 2,5 litra soku, dodałam więc 2 kg cukru, (powinnam 2,5 kg, czyli taką samą objętość cukru ile płynu). Ustawiamy garnek z sokiem na gazie i powoli zagotowujemy. Gdy sok się zagotuje dodajemy miąższ wanilii oraz laski wanilii i gotujemy na małym ogniu.
Podczas gotowania tworzy się piana, którą co pewien czas zbieramy łyżką cedzakową. Dzięki temu galaretka będzie czysta i klarowna. Gotujemy cały czas bez przykrycia (ok. 3 godzin) do momentu aż galaretka zacznie gęstnieć. Najlepiej zrobić próbę krzepnięcia na zimnym talerzyku, który wstawiłam wcześniej do lodówki, gdy kropla zastyga, tzn. że galaretka jest gotowa. Wyjmujemy laski wanilii i korę cynamonu. Zdejmujemy z ognia i przelewamy do suchych, wyparzonych słoików mocno je zakręcając i na 5 minut odwracając je do góry dnem. Do dwóch słoiczków dałam posiekaną świeżą miętę, zamieszałam i zakręciłam słoiki.
Z podanych proporcji uzyskałam 12 słoików o pojemności 200 ml.
Muszę sobie zrobić taką galaretkę 🙂
Pingback: Galaretka z papierówek i aronii - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię