Domowy paprykarz szczeciński. Szybki, prosty sposób na nasz domowy paprykarz . Taki domowy paprykarz to alternatywa dla kupnego. Dziś wiele osób wspomina smak paprykarza szczecińskiego z czasów PRL. Wtedy smakował najlepiej. Obecnie jest to produkt regionalny i chroniony, dlatego często jest podrabiany przez różne firmy. Postanowiłam sama spróbować i robić samodzielnie paprykarz. Mój paprykarz jest dużo smaczniejszy od wersji bez certyfikatu.
Paprykarz doprawiam tak, jak lubię, domowy paprykarz nie ma żadnych szkodliwych składników i ulepszaczy smaku.
Przygotowanie domowego paprykarza jest bardzo łatwe. Postępujcie zgodnie z przepisem, a na pewno się uda i będzie Wam smakował. Ewentualnie możecie doprawić tak jak lubicie 🙂
Mój domowy paprykarz składa się z wędzonej makreli, białego ryżu, tartej marchewki, doprawiony jest czosnkiem, wędzoną i ostrą papryką. Nie brakuje w nim też smaku pomidorów. Domowy paprykarz podaję do kanapek, ale można też ułożyć go na liściach sałaty rzymskiej lub nadziać pomidory.
Domowy paprykarz szczeciński jest bardzo smaczny, zdrowy i ma piękny soczysty kolor. Sprawdźcie ten prosty przepis na paprykarz szczeciński w domowym wydaniu 🙂
Składniki na 2 słoiki domowego paprykarza szczecińskiego:
1 makrela wędzona (ok. 230 g)
100 g ryżu długoziarnistego (1 torebka)
1 cebula
2 marchewki
1 słoiczek koncentratu pomidorowego 30% (200 g)
150 ml wody
2 łyżki oleju rzepakowego
1 łyżeczka ostrej czerwonej papryki
1 łyżeczka papryki wędzonej
1 łyżeczka suszonego czosnku
2 liście laurowe
1 łyżeczka cukru
sól
mielony biały pieprz
Jak przygotować domowy paprykarz:
Ryż gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu, studzimy. Makrelę wędzoną obieramy ze skóry i usuwamy ości. Rybę rozdrabniamy widelcem.
Cebulę kroimy w drobną kostkę. Marchewkę obieramy, myjemy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Na patelni rozgrzewamy olej, wsypujemy cebulkę i szklimy. Dodajemy tartą marchewkę oraz liście laurowe, podsmażamy przez ok. 3 minuty cały czas mieszając.
Dodajemy koncentrat pomidorowy, wlewamy 150 ml wody, mieszamy i doprawiamy solą, pieprzem, cukrem, papryką i suszonym czosnkiem. Patelnię przykrywamy i dusimy niezbyt długo, aż marchewka zmięknie. Patelnię zdejmujemy z ognia. Dodajemy ugotowany ryż i makrelę. Dokładnie mieszamy. Gotowy paprykarz przekładamy do słoiczków. Aby zachować jego świeżość musi stać w lodówce, postoi nawet do kilku dni. Podajemy jako smarowidło na śniadanie lub kolację z ulubionym pieczywem, posypujemy siekanym szczypiorkiem. Smacznego!.
Super. Też taki robię,tylko ja akurat mam dostęp do świeżej makreli. Proste i pyszne.
Witam czy można pasteryzować żeby dłużej postały słoiczki ?
Nie wiem, czy pod wpływem temp. z ryżu i ryby nie zrobi się papka.
Ja robię od kilku lat … i pasteryzuje…nic się nie dzieje 😊
Smakowita ta pasta… Ech, wspomnienia…