Ciastka ze skwarkami . Jedliście? Robicie? Albo może kiedyś robiliście? Dziś chcę Wam zaproponować przepis na kruche ciastka ze skwarkami. Piotrek od tygodnia marudził mi, jakie to pyszne ciastka ze skwarek jadł w pracy. Powiedziałam, że też takie ciastka umiem robić, bo robiłam je w latach 80-tych w okresie PRL gdy królowała tania kuchnia i robienie czegoś pysznego z niczego, od tamtej pory nie jadłam i nie robiłam ciastek ze skwarkami. Uparł się, że mam je upiec! Po skwarki pojechałam rano do rzeźni. Kupiłam 1 ½ kg, do ciastek wykorzystałam 300 g resztę zapakowałam w woreczki i zamroziłam, będą na ciasteczka albo jako dodatek np. do grochówki. Skwarek tym razem nie mieliłam, zmiksowałam je z jajkami i śmietaną w szatkownicy, bo prawdę mówić nie chciało mi się wyciągać maszynki, składać a potem ją myć! To się nazywa wakacyjne lenistwo 😛 . Ciastka są tanie i mało pracochłonne. I jak na złość nie mogłam znaleźć maszynki do ciastek, więc robiąc wzorek pomogłam sobie tłuczkiem do mięsa 😛 Ciastka z skwarkami mają jedną wadę, znikają bardzo szybko!
Składniki na Tradycyjne ciastka ze skwarkami :
300 g skwarek ze słoniny
150 g cukru pudru
½ kg mąki
1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia
15 g cukru wanilinowego
2 jajka
2 łyżki kwaśnej śmietany
Jak przygotować kruche ciastka ze skwarkami , sposób przygotowania:
Skwarki powinno się zmielić dwukrotnie z drobnym sitkiem. Ja tym razem posiekałam je w szatkownicy, aż zrobił się piasek, dodałam jajka, cukier i śmietanę i zmiksowałam całość. Przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia. Mieszamy wszystkie składniki i zagniatamy ciasto, z którego odrywamy po kawałku i formujemy kulki wielkości małych orzechów włoskich. Blachę wykładamy papierem do pieczenia, kulki układamy na blasze i każdą kulkę spłaszczałam tłuczkiem do mięsa, tak uformowane ciastka pieczemy w 170 stopniach ok. 15 -20 minut, aż ciasta będą złote, studzimy na kratce i zsypujemy. Jemy ze smakiem:)
Zapomniany smak dzieciństwa i proszę, odświeżony i to w jakim stylu.😊😊😊. Ciasteczka pyszne. Moje formowanie wyglądało trochę inaczej. Mam tłuczek dwustronny- karteczka i paseczki. Więc wałkowałam na grubość ok 5mm, wykrawałam szklanką i wyciskałam wzorki. Wyszło fajnie i pyszniutko.
Pyszniutkie! Za drugim razem dodałam otartą skórkę z pomarańczy, nabrały ciekawego aromatu. Dzięki za fajny przepis😃
skąd wziąć tylko teraz skwarki? nie prosta sprawa dostać w sklepie, chyba tylko samemu …
Trzeba szukać w małych masarniach,takie jeszcze istnieją,najlepiej spytać gdzie produkuje się tradycyjne wędliny wędzone naturalnie a nie aromatyzowane chemią,w takim zakładzie da się załatwić wszystko.
Kupić słoninę zesmażyć, tłuszcz i już są skwarki a smalec do smażenia kotletów