Spaghetti bolognese, czyli długi makaron z sosem pomidorowym, mielonym mięsem wołowym i przyprawami typu włoskiego to najprostszy przepis na danie z makaronem. W tym tygodniu tego typu danie tylko spaghetti bolonese ze świeżym szpinakiem widziałam na ulotce Lidla, polecał je przygotować Karol Okrasa. Ale ja wolę swój przepis, mimo, że przepisów na wykorzystanie spaghetti jest tyle ilu gotujących, ciężko znaleźć ten jedyny ulubiony.
Polecam Wam mój przepis na sos, który jest uniwersalny, bazuję na nim przygotowując inne propozycje, np.
Spaghetti bolognese z parmezanem:
- 1/2 kg mielonego mięsa wołowego,
- 1 szt cebula,
- 500 ml przecieru pomidorowego o zawartości pomidorów 99%,
- 2 łyżeczki cukru
- do smaku sól, przyprawa kuchni włoskiej Kamis
- 1 łyżka oleju,
- makaron typu spaghetti
parmezan i świeża bazylia
Przygotowanie:
Rozgrzewamy olej na patelni, wrzucamy pokrojoną w drobną kostkę cebulę, można dodać przeciśnięty przez praskę czosnek (ja nie dałam, gdyż jest składnikiem przyprawy) szklimy, dodajemy zmielone mięso wołowe i lekko przyrumieniamy. Doprawiamy do smaku solą, oraz 2 łyżkami przyprawy włoskiej (czosnek, oregano, bazylia, cebula, cukier, chilli) można dodać tylko suszoną bazylię, czy też inne ulubione przyprawy np. oregano, dodajemy przecier pomidorowy lub sok z kartonika, wszystko przesmażamy razem. Ja dla zrównoważenia smaku dodaję zawsze cukier, jakoś przecier, koncentrat, czy też świeże pomidory wydają mi się za kwaśne w sosach. Podlewamy 250 ml wrzącej wody i dusimy do odparowania wody, aż sos zgęstnieje. W międzyczasie gotujemy makaron typu spaghetti z 3 łyżeczkami soli, powinien być al dente, czyli sprężysty, odcedzamy go na durszlaku. Makaron wykładamy na talerze, polewamy gorącym sosem. Ja posypałam spaghetti dodatkowo tartym parmezanem (nie potrzeba go zbyt dużo) i udekorowałam świeżą bazylię.
Uwierzcie taki własnoręcznie przygotowany sos jest pyszny. Jeśli do tak przygotowanego sosu dodamy kukurydzę z puszki i fasolę czerwoną, doprawimy odrobiną kuminu to możemy przed rodziną zabłysnąć jako znawcy kuchni meksykańskiej, bo to będzie danie typu chilli con carne.
Pingback: Mini pizza urodzinowa (miks smaków) - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię i dom