Jestem kawoszem w czystej postaci. Piję ją kilka razy dziennie. Ostatnio pokazywałam prosty sposób na kawę mrożoną w kostkach. Kiedy Beata z Lawendowego Domu pokazała na FB-ku swoją Frappé od razu wiedziałam, że mojej Frappé coffee na blogu nie ma, szybko nadrabiam więc zaległości, ja pijam tylko białą. Latem bardzo lubię mrożoną kawę po grecku – Frappé (Greek frappé or Café frappé). Tak jak zimą uwielbiam pić latte tak w letnie dni bardzo często przygotowuję domowe Frappé, która jest idealna na upalne dni, nie tylko doskonale chłodzi, ale i apetycznie wygląda, lubię jej przenikające się kolorowe warstwy lekko zburzone ruchem słomki (obowiązkowo do tej kawy podajemy słomkę).
Jak zrobić Frappé ? Frappé bardzo łatwo przygotowuje się w domowych warunkach, można to zrobić spieniaczem do kawy, ja wolę jednak przygotowywać pianę trzepaczką od mojego blendera, (jest szybciej i pianki jest więcej z tych samych składników). Ale tak naprawdę, ani spieniacz, ani blender nie jest potrzebny, wystarczy zwykły słoik z nakrętką, do którego wsypujemy 2 łyżeczki ( na 1 porcję) rozpuszczalnej kawy (jeśli ktoś woli mocną kawę to 1 łyżkę), wlewamy trochę wody, tyle aby zakryła kawę, (jeśli słodzimy kawę to dodajemy 1-2 łyżeczki cukru) dodajemy kilka kostek lodu, zakręcamy słoik i potrząsamy nim tak długo aż kawa się rozpuści i uzyskamy gęstą pianę. Ja jednak przygotowując moje Frappé robię to w specjalnym dzbanuszku do kawy (na jedną porcję), w którym miksuję 2 łyżeczki kawy Nescafé z 1 łyżeczką cukru i odrobiną wody, za pomocą trzepaczki blendera uzyskuję bardzo dużo słodkiej, bardzo sztywnej kawowej pianki. Do wysokiej szklanki wlewamy do jej połowy mocno schłodzone mleko (3,2% lub mleko skondensowane z puszki), a na nim układamy sztywną, kawową pianę z 3-4 kostkami lodu, jeśli wykorzystaliśmy mleko skondensowane to wlewamy go mniej do szklanki, ale uzupełniamy wtedy Frappé zimną wodą lub dodajemy więcej kostek lodu.
Można też przygotować czarne frappé, wtedy piankę kawową rozcieńczamy tylko wodą, ja jednak wolę wersję białą. Polecam
Czy już wiecie „Jak zrobić Frappé ? ” 🙂
Uwielbiam mrożoną kawę, chociaż w tym roku piłam ją dopiero raz. Ja do swojej miksuje też mrożone banany, pycha:)
Wygląda wspaniale!
Pingback: Mrożona kawa bananowa - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Pingback: 1enumerate