Polędwica wieprzowa marynowana była 2 dni w marynacie z oliwy, sosu sojowego, sosu sweet chili, świeżego tymianku i soli ziołowej i usmażona w postaci steków. Przygotowywania różnych gatunków mięsa uczyliśmy się z Piotrkiem od Roberta Sowy i Marcina Budynka na warsztatach mięsnych organizowanych przez portal „Polska Gotuje.
Polędwica wieprzowa smażona! To jest naprawdę smaczne, to doskonała przystawka na elegancką kolację. Żaden mięsożerca nie powie, że nie lubi jeść smażonej polędwicy wieprzowej czy też wołowej. Dodatek podsmażonych pomidorków koktajlowych i świeży tymianek, natka pietruszki dobrze komponuje się z polędwicą smażoną.
Składniki:
polędwica wieprzowa
sałata
czerwone pomidory koktajlowe
Marynata:
3 łyżki oliwy z oliwek
3 gałązki świeżego tymianku
1 mała młotkowanego pieprzu z kolendrą
1 łyżka sosu sojowego
2 łyżki sosu sweet chilli
1 łyżeczka octu balsamicznego
Sól ziołowa do smaku
Przygotowanie
Wszystkie składniki marynaty dokładnie łączymy. Oczyszczoną i osuszoną polędwicę wieprzową wkładamy do podłużnego, szklanego naczynia i smarujemy marynatą, a następnie pozostawiamy w lodówce na kilka godzin (ja marynowałam 2 dni). Tak zamarynowaną polędwicę obsmażamy na patelni, a następnie wkładamy do pieca rozgrzanego do temperatury 180°C na około 10 minut. Sałatę myjemy, osuszamy i rwiemy na kawałki. Podczas gdy polędwica odpoczywa, na tej samej patelni co była smażona polędwica układamy połówki pomidorów koktajlowych aż zmiękną. Polędwicę, gdy odpocznie kroimy w ok. 3 cm plastry i układamy na talerzu z sałatą, pomidorami, a następnie skrapiamy resztą marynaty z patelni.
Smacznego!
Potwierdzam jako mięsożerca – polędwica jest super i bardzo ją lubię. Przyznam, że tak marynowanej nigdy nie jadłem, więc już wiem co będzie niedługo się działo w mojej kuchni 🙂