Wczoraj wróciliśmy późno z Warszawy, więc odsypialiśmy trochę podróż i wrażenia wczorajszego dnia: ja warsztaty fotografii kulinarnej, a Piotrek konferencję FBF, gdzie oprócz tego, że uczestniczył w różnych prelekcjach to również przygotowywał wspólnie z Grzegorzem Łapanowskim dania dla ok. 200 blogerów, no i oczywiście kierował autem.
Kupiłam w piątek świeże pstrągi, więc na niedzielny obiad postanowiłam przygotować danie, które przygotowuje się w 3 kwadranse: Pieczone ryby. Pstrągi są pyszne, oraz zawsze dostępne, do tego są świeże. Pstrągi są bardzo popularne w Polsce. Przygotowuje się je przy małym nakładzie czasu i pracy. Pstrąg pieczony jest bardzo prosty w wykonaniu, można go piec w folii, albo w bezpośrednio w piekarniku. Pstrąg pieczony w piekarniku jest delikatny, kruchy, do tego dla tych, którzy uważają na kalorie dietetyczny, pod warunkiem, że zrezygnujemy z pieczonych ziemniaków. Używałam do jego przyprawienia soku z cytryny, czosnku, czerwonej cebuli, ziół, masła.
Pstrąg pieczony z ziemniakami w piekarniku to również idealne danie np. na postny piątek .
Polecam również inne ryby z piekarnika: łosoś, lubię też ryby smażone:np mintaja.
składniki:
- 3 pstrągi patroszone
- 3 łyżeczki masła
- natka pietruszki
- sól morska
- biały pieprz
- sok z cytryny
- 8 średniej wielkości ziemniaków
- 2 ząbki czosnku
- 3 łyżki oliwy
- papryka mielona
- żółta i zielona cukinia
- 1 czerwona cebula, pokrojona w piórka
- 1 łyżeczka suszonego tymianku
- świeży tymianek
Przygotowanie:
Ziemniaki obieramy ze skórki, gotujemy z solą ok. 10 minut, odcedzamy. Ziemniaki kroimy w ćwiartki, układamy w blaszce, doprawiamy solą, tymiankiem, czerwoną papryką, obsypujemy pokrojonym w plasterki czosnkiem, między ziemniakami układamy plastry żółtej i zielonej cukinii, czerwoną cebulę, całość skrapiamy oliwą.
Z patroszonych ryb usuwamy oczy, skrzela i łuski. Pstrągi myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem, nacieramy solą i białym pieprzem, skrapiamy sokiem z cytryny. Do środka ryby wkładamy świeży tymianek, cebulę, siekaną pietruszkę oraz łyżeczkę masła.
Ryby układamy na ziemniakach, wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180°C na mniej 30 minut. Przed podaniem doprawiamy pstrąga jeszcze gruboziarnistą solą i świeżo zmielonym pieprzem, ozdabiamy trybulą.
Smacznego
pstrąg to, po łososiu, moja ulubiona ryba.
Robie wg tego przepisu makrele i rowniez jest pyszna!
rewelacja!!!