Pączki domowe z powidłami to kolejna smażona na oleju lub smalcu słodkość obok angielskich pączków, faworków, które w polskiej tradycji wpisują się w ramy karnawału. Pączki łatwo się wykonuje. Trzeba pamiętać by do ciasta dodać alkohol, czyli spirytus, aby tłuszcz nie wsiąkał w ciasto. Może te domowe pączki nie są tak równe jak ze sklepowej półki, ale w smaku są zdecydowanie smaczniejsze. Myślę, że domowe pączki z powidłami zadowolą wszystkich miłośników pączków, donatów, czy też oponek. Te pączki zawsze się udają!
Z podanej niżej ilości pączków, wychodzi 14 sztuk, ale jak komuś jest za mało wystarczy podwoić ilość składników.
Polecam przepis Piotra na pączki domowe z powidłami:
- 2 szkl. mąki,
- 5 dag drożdże,
- 25 ml spirytusu
- 1 szt. jajo + 2 żółtka,
- 1/4 kostki masła,
- 1 szkl. mleka,
- szczypta soli,
- 2 łyżki cukru,
- domowe powidła,
- cukier puder do posypania
Drożdże rozcieramy z łyżką cukru i rozprowadzamy 1/2 szklanki letniego mleka. Dodajemy tyle mąki, żeby powstało ciasto o konsystencji gęstej śmietany. Rozczyn zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Gdy rozczyn podwoi swoją objętość, dodajemy 1 jajko i 2 żółtka ubite z 1 łyżką cukru, resztę mąki, szczyptę soli, połowę szklanki mleka . Mieszamy wszystko i dobrze wyrabiamy. Gdy składniki się połączą, dodajemy letnie stopione masło i spirytus. Wyrabiamy ciasto do czasu, aż zacznie odstawać od ścianek naczynia. Przykrywamy ciasto bawełnianą ściereczką i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia. Już po wyrośnięciu ciasta odrywamy kawałki ciasta, rozciągamy je na dłoni, nakładamy na środek łyżeczką powidła, zlepiamy, formujemy kulkę. Smażymy na dobrze rozgrzanym tłuszczu. Pączki odsączamy na ręczniku papierowym. Po upieczeniu posypujemy obficie pączki cukrem pudrem. Można sobie ułatwić pracę i nadziewać pączki po upieczeniu za pomocą szprycy.
Pączki można też nadziewać innymi dodatkami np. konfiturą z róży.
domowe pączki są najlepsze. Pytanie mam, jak długo mogę je trzymać aby ciągle były świeże?
Agabi, u nas nie ma z tym problemu, gdyż nigdy nie dotrwają do następnego dnia. Lepiej zrobić ich mniej niż jeść je na siłe, żeby nie wyschły.
Pingback: Przepisy na Tłusty Czwartek - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię