Macie ochotę na coś szybkiego, a jednocześnie rozgrzewającego? Jeśli lubicie zupy rybne z dużymi kawałkami gotowanej ryby i dużą ilością warzyw, to ten przepis na pikantną zupę z płotek jest dla Was!
Często gotujemy zupy rybne, gdyż je bardzo lubimy. Zupa rybna a’la Halászlé, czyli węgierska zupa jest rewelacyjna. Na blogu jest już przepis na zupę rybną z płotek ale ten przepis jest trochę inny.
Do przygotowania tej zupy wykorzystałam płotki złapane latem przez Piotra (leżały sobie w zamrażarce i czekały na swoją kolej. Wykorzystałam również marchewkę pokrojoną w plasterki, seler pokrojony w paseczki, oraz pokrojoną papryczkę chili. Do smaku doprawiłam zupę doprawiłam zupę chili w młynku oraz sosem sweet chili!
Pikantna zupa z płotek jest pyszna, rozgrzewająca, akurat na chłodne dni. A dodatek słodkiej passaty pomidorowej i odrobina cukru zrobiła swoje.
Pikantna zupa z płotek jest bardzo smaczna.
- 6 małych płotek
- 2 łyżki masła
- 2 marchewki
- 1/3 selera
- 2 liście laurowe
- 3 ziarna ziela angielskiego
- 1 kostka bulionu drobiowo-warzywna Winiary
- 250 ml passaty pomidorowej
- 2 łyżeczki cukru
- 1 mała papryczka chili
- chili w młynku
- sól do smaku
Do garnka wkładamy masło, rozpuszczamy i dodajemy pokrojone warzywa, które szybko dusimy, wlewamy 600 ml wrzącej wody, kostkę bulionową, wrzucamy liść laurowy, ziele angielskie, przykrywamy i gotujemy na małym ogniu, zupa ma tylko lekko pyrkać ok. 10 minut. Na koniec wlewamy passatę pomidorową, dodajemy cukier i dodajemy oczyszczone i pokrojone na kawałki płotki, ewentualnie doprawiamy solą i gotujemy ok. 5 minut.. Zupę z płotek doprawiamy chili z młynka. Rozlewamy zupę z kawałkami gotowanych ryb i warzyw.
Smacznego!
Rozgrzewająca, pikantna, w sam raz na jesienne słoty.
Ta zupa jest najlepsza zupa rybna jaką jadlem, goscie są zawsze w szoku. Tyle że ja ją robię najczęściej z odpadow rybnych (głowy i odpady po filetowaniu) z dodatkiem paru rybek. Ryby władam do zupy na sitku a pozniej dorzucam miesko