Rabarbar uwielbiam szczególnie w postaci bardzo zimnego, kwaskowatego kompotu, który chłodzi i orzeźwia podczas upałów. Ale w słodkich wypiekach jest też niczego sobie 😉 Zazwyczaj Piotrek przygotowuje tradycyjne ucierane ciasto z rabarbarem, a ja tzw. skubańca z rabarbarem, jednak tym razem ja miałam ochotę na coś innego… na babeczki. Małe, poręczne, na dwa gryzy 😉 Postanowiłam upiec trochę udziwnione babeczki, czy też tartaletki z rabarbarem, mixem musli i musem jogurtowym, oraz odrobiną płatków białej czekolady. Te ostatnie dodatki dodałam podczas pieczenia, bo babeczki wydały mi się jakieś smutne. Wykorzystałam do tego przepisu ciasto na kruche babeczki z przepisu na babeczki z jabłkami, jabłka zastąpiłam rabarbarem, wyszły przepyszne, kruche i lekko kwaskowe babeczki. Idealne do kawy, czy herbaty.
Przepis na Babeczki z rabarbarem:
Składniki, na 15 sztuk:
100 g masła
½ szklanki mąki pszennej
½ szklanki mąki krupczatki
¼ szklanki cukru pudru
½ łyżeczki proszku do pieczenia
1 jajko
2 łodygi rabarbaru
2 łyżki cukru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Mieszanka musli: płatki kukurydziane, owsiane, słonecznik i żurawina
1 szklanka jogurtu greckiego
3 łyżeczki cukru
Biała czekolada w płatkach
Przygotowanie:
Z masła, mąki, proszku do pieczenia, cukru pudru, jajka zagniatamy ciasto ( można to zrobić ręcznie na stolnicy), ale ja wyrabiałam hakiem robota. Gotowe ciasto można owinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na 30 minut. Ja nie chłodziłam tylko od razu wylepiałam nim foremki do babeczek. Foremek nie trzeba smarować tłuszczem, ani obsypywać bułką tartą. Każdą foremkę wylepiamy ciastem. Rabarbar myjemy i obieramy ze skórki. Bardzo drobno kroimy, następnie mieszamy go z cukrem i mąką ziemniaczaną, następnie każdą babeczkę napełniamy rabarbarem i posypujemy mieszanką płatków z wierzchu. Babeczki ustawiamy na blasze do pieczenia. Pieczemy 25 minut w temperaturze 180 stopni C. Jednak w połowie tego czasu wysuwamy blachę z babeczkami i szybko polewamy wierzch babeczek jogurtem wymieszanym z cukrem i posypujemy też płatkami białej czekolady i ponownie wstawiamy do piekarnika.
Po upieczeniu zostawiamy babeczki w piekarniku aż przestygną, następnie wyjmujemy je z foremek. Smacznego.
Też przepadam za rabarbarem 🙂 Babeczki wyglądają cudnie 🙂
Nie mogę doczekać się tej wiosny na talerzu!
Pingback: Kompot z rabarbaru - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię