Szpinak w polskiej kuchni podawany był kiedyś jako mało apetyczna breja, była to zmora przedszkolaka z PRL. Niektórym awersja do potraw z jego udziałem została do dzisiaj.
Ja uwielbiam szpinak pod każdą postacią. Dzisiaj wykorzystałam świeże liście szpinaku do przygotowania grillowanego naleśnika ze szpinakiem i serem bałkańskim. Takie śniadania to ja lubię:) Naleśnik przypomina trochę meksykańskie a’la quesadillas, doskonale zastępuje tortillę.
Grillowany naleśnik ze szpinakiem i serem a’la quesadillas:
Przepis na naleśniki znajdziecie tutaj . Oraz inna wersję naleśnika ze szpinakiem.
Aby przygotować grillowany naleśnik ze szpinakiem i serem potrzebujemy: 1 naleśnik, 150 g świeżych liści szpinaku, 50 g pokrojonego w kostkę ser sałatkowy typu bałkańskiego, 1 łyżeczkę masła i 1 łyżeczkę oliwy, oraz sól czosnkowo-ziołowa Kotanyi. Naleśnik jest smaczny, aromatyczny. To prosta propozycja na śniadanie.
Liście szpinaku dusimy chwilkę na rozpuszczonym maśle, doprawiamy solą czosnkową. Studzimy, dodajemy pokrojony ser, mieszamy ze szpinakiem. Farsz układamy na naleśniku, składamy na pół i kroimy na połowę. Rozgrzewamy na patelni grillowej oliwę i układamy na niej naleśniki, grillujemy z obu stron. Dekorujemy świeżymi liśćmi szpinaku, podajemy do grillowanego naleśnika sok pomidorowy. Smacznego.
Wygląda jak quesadillas. 😉
To taka polska wersja:)
moje ulubione wytrawne naleśniki *-* chętnie bym zjadła takie grillowane 😉
Smakowite śniadanko!
Kolejne cudowne wykorzystanie patelni grillowej 😉 Dziękuję za przepis na pewno skorzystam!