Zanim dodałam przepis na bloga, zdjęcie tego tęczowego jogurtowca wstawiłam na FB-ku. Komentarze jakie się pod zdjęciem pojawiły, były typu „Bajeczne ciasto na bajecznej paterze mniammmm , o rany!!! obłędny!!!, wręcz bajkowy”, przyjemnie czyta się takie komentarze!
Tęczowy jogurtowiec z owocami jest tego warty, piękny, smaczny, będzie ozdoba każdego przyjęcia.
A przepis na ten tęczowy jogurtowiec z owocami jest banalnie prosty. Do jego przygotowania wykorzystałam nową serię galaretek Winiary (4 szt) o pięknych tęczowych kolorach. Niestety nie tężeją one tak szybko jak galaretki Winiary, które wykorzystywałam do tej pory. Nie polecam trzymać się ściśle opisu z opakowania, tylko odpowiednio zmniejszyć ilość wody, ja rozpuszczałam galaretki w 200 ml wrzącej wody, ta ilość jest optymalna, odlewałam po kilka łyżek do osobnego zastygnięcia. Nie dodawałam do deseru cukru, ani innych słodkich dodatków oprócz owoców.
Jeśli ktoś uważa, że jogurtowiec jest za mało słodki to może go dosłodzić, wg mnie jest wystarczająco słodki.
Jogurt można również wykorzystać do przygotowania innych deserów, u mnie w domu wszyscy lubią takie lekkie, małokaloryczne desery
Polecam np.:
do wykonania tego torcika
mini deseru cytrynowego
mini deseru z truskawkami
deser jogurtowy z truskawkami
Składniki
12 łyżek jogurtu naturalnego lub greckiego
100 g białej czekolady
2 łyżki adwokata
1 galaretka Blue Curacao Winiary
1 galaretka Pina Colada Winiary
1 galaretka Mojito Winiary
1 galaretka Pink Margarita Winiary
400 g mrożonych truskawek
kiwi w syropie
maliny mrożone
jagody mrożone
Przygotowanie:
Każdą galaretkę rozpuszczamy w 200 ml wrzącej wody, dodajemy 1 kostkę lodu i studzimy. Robiłam tak po kolei z każdą galaretką po zastygnięciu każdej warstwy. Z każdej rozpuszczonej galaretki odlewamy po 4 łyżki do pojemnika na lód, tam tężeją, wykorzystamy je do ostatniej warstwy deseru. Każdą ostudzoną galaretkę mieszamy trzepaczką z 3 łyżkami jogurtu. wylewamy do formy z kominkiem, warstwami, w to wrzucałam owoce: maliny, krojone kiwi i jagody. Gdy te warstwy były dobrze zastygnięte wyjęłam kominek z formy, zamknęłam formę z drugiej strony i w puste miejsce wrzuciłam kawałki kolorowych galaretek i zalałam 4 warstwą galaretki Pina Colada wymieszaną z jogurtem. Gdy ta warstwa zastygła, wyjęłam deser na paterę i polałam rozpuszczoną białą czekoladą wymieszaną z adwokatem. Na powierzchni jogurtowca ułożyłam owoce, maliny i jagody.
Smacznego.
Wygląda naprawdę smakowicie.