Tort można przygotować z owoców sezonowych, w tym wypadku z truskawek, nazbierało się też trochę kremów Dr.Oetkera z konkursów, postanowiłam je też wykorzystać. Te zestawienie budyniowo-truskawkowe było dosyć ryzykowne, nie wiedziałam jak to się będzie komponować, ale bita śmietana i żelatyna załatwiła wszystko, efekt wizualny i smakowy był rewelacyjny, goście zachwycali się i wyglądem i smakiem tortu.

Tort truskawkowo-budyniowo-czekoladowy

Składniki na biszkopt:
-8 szt. jajek,
-1 szkl. cukru,
-1 szkl. mąki tortowej,
-1 łyżeczka proszku do pieczenia,
-szczypta soli,
-1 łyżka margaryny,
-1 łyżka mąki do posypania tortownicy

Oddzielić białka od żółtek. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli, dodać porcjami cukier, cały czas ubijając, jak cukier się rozpuści, dodawać po żółtku, mieszać. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i powoli dodawać do masy, miksować na mniejszych obrotach. Przełożyć do tortownicy 26 cm wysmarowanej margaryną Kasia (tylko dno), wysypać spód mąką i piec 30-40 minut. Ostudzić przy otwartych drzwiczkach piekarnika.
Tort:
-800 ml śmietany 30%,
-1 op. kremu budyniowego,
-400 ml mleka,
-1 op masa śmietanowa malinowa,
-1/2 kg truskawek,
-1 op galaretka truskawkowa,
-2 łyżki żelatyny,
-8 szt listki czekoladowe,
-1 op. wiórki gorzkiej czekolady

Biszkopt przeciąć na dwa krążki. Opakowanie masy śmietanowej malinowej ubić z 400 ml śmietany 30%.
I krążek posmarować 1/2 masy malinowej, ułożyć plasterki truskawek, rozsmarować resztą masy, przykryć drugim krążkiem, Galaretkę rozpuścić w 300 ml wrzącej wody, ostudzić, lekko nasączyć połową wierzch biszkoptu. Zrobić krem budyniowy
– w 200 ml mleka rozpuścić opakowanie kremu budyniowego, drugie 200 ml mleka zagotować, dodać rozpuszczony krem, gotować aż powstanie krem, ciągle mieszając, ostudzić. Ubić 400 ml śmietany 30 %, dodać ostudzony krem i 2 łyżki rozpuszczonej żelatyny. Posmarować dość grubo wierzch i boki biszkoptu.
Truskawki pokroić w plastry i udekorować nimi wierzch tortu,oraz listkami z czekolady, brzegi obsypać grubo wiórkami z gorzkiej czekolady, polać tężejącą galaretką.
Wstawić na całą noc do lodówki.
Tak wyglądał tort po rozkrojeniu.