Papryka faszerowana pieczarkami i kuskus to danie z cyklu coś na ząb/ dieta/ fit. Znów jestem na etapie redukcji i gotuję sobie dieteyczne dania. Podawałam kiedyś bardzo smaczne, ale mniej dietetyczne przepisy na paprykę faszerowaną kaszą jaglaną, mięsem i pieczarkami oraz  papryki faszerowane kurkami. Jednak dzisiejsza papryka faszerowana pieczarkami i kuskus jest potrawą dietetyczną przeznaczoną dla 1 osoby. Gdy wrzuciłam kiedyś zdjęcie tej papryki na FB zaczęły się emailowe pytania o przepis, że niby ta papryka jest  taka apetyczna, do tego dietetyczna a farsz musi być smaczny, było wielu chętnych aby ją przygotować. Przepis jna paprykę faszerowaną pieczarkami i kuskus jest szybki i łatwy, do tego danie jest bardzo smaczne.

Oczywiście farsz możecie zrobić i doprawić po swojemu, ale to zestawienie smakowe, które ja proponuję na 100 % będzie Wam smakować! Połówka ugotowanej papryki została nafaszerowana pieczarkami, drugą połówką papryki, odrobiną kuskus, pietruszką i szczypiorkiem.

Polecam też przepis na fit śniadanie: pomidory faszerowane kuskus i sałatą.

Składniki na 1 porcję papryki faszerowanej:
1 papryka
4- 5 pieczarek
1 kopiasta łyżka kuskus
szczypior z cebulą
natka
sól do smaku
szczypta chili
Przygotowanie fit papryki faszerowanej: Paprykę kroimy na pół, usuwamy gniazda nasienne, płuczemy. Jedną połówkę papryki gotujemy w lekko osolonej wodzie, papryka ma być zwarta, nie rozgotowana, odsączamy ją z nadmiaru płynu. W między czasie przygotowujemy farsz. Kuskus wsypujemy do filiżanki, zalewamy wrzącym bulionem, przykrywamy i zostawiamy na 5 minut aż kuskus napęcznieje. Na suchą patelnię wrzucamy drobno pokrojone pieczarki (jedną kroimy w plastry do dekoracji) i połówkę drobno pokrojonej papryki, całość dusimy do odparowania płynu. Następnie farsz  doprawiamy solą, chili, dodajemy posiekany szczypiorek i natkę , dodajemy miękki kuskus i mieszamy.  Gotowym farszem napełniamy połówkę ugotowanej papryki. Całość dekorujemy natką pietruszki i obkładamy podsmażonymi plastrami pieczarek. Podajemy paprykę faszerowaną póki jest gorąca. Smacznego!