Co na obiad? Na mięso po świętach jakoś nie mogę patrzeć. Kotlety warzywne są więc świetną alternatywą dla dań mięsnych. Warzyw w sklepach jest pod dostatkiem, brokuły, kalafiory, cukinia, seler, marchew, kartofle, czy bataty dają pole do popisu, aby coś pysznego z nich wyczarować. Dzisiaj proponuję Wam przygotować pyszne kotlety ryżowo- brokułowe z dodatkiem tartego sera. Świetnie będą jako przekąska, a jako bezmięsne danie główne podane z mixem sałat i pastą paprykową to Nr 1. Najlepiej do przygotowania tych kotletów użyć kleistego ryżu, ja wykorzystałam ryż do risotto, ale zwykły ryż też się nada, trzeba go ciut rozgotować aby dobrze się kleił. Te fit kotlety będą smakować wszystkim, zarówno dorosłym jak i dzieciom. Smacznego!
Kotlety z brokułów, ryżu i sera:
przepis na ok. 8 kotlecików
2/3 szklanki ryżu (u mnie do risotto)
1 łyżka masła
2 szklanki bulionu lub rosołu (może być z kostki warzywnej)
6 różyczek brokułów
1 szklanka startego żółtego sera
1 jajko
posiekana natka pietruszki
zioła do sałatek i dań z warzyw
bułka tarta
2 łyżki oleju rzepakowego do smażenia
Przygotowanie: Można wykorzystać zwykły ryż i ugotować ciut dłużej niż w przepisie na opakowaniu. Ja użyłam ryż do risotto, więc najpierw go zeszkliłam na łyżce masła, potem podlałam 2 szklankami bulionu i gotowałam ok. 20 minut, aż stał się miękki, a ziarenka lepiły się do siebie. Ryż studzimy. Brokuły podgotowujemy ok. 5 minut na półtwardo (najlepiej na parze), a następnie drobno siekamy nożem. Wykorzystujemy też ser starty na tarce o dużych oczkach.
W misce mieszamy ryż, brokuły, ser i posiekaną natkę pietruszki. Dodajemy rozkłócone widelcem jajko, doprawiamy do smaku tak jak lubimy, ja wykorzystałam mieszankę ziół do sałatek i warzyw.
Z masy formujemy owalne kotleciki, które obtaczamy w bułce tartej. Kotlety z brokułów, ryżu i sera można upiec w piekarniku bez tłuszczu, to będą wtedy mega fit kotlety, ja te usmażyłam na oleju rzepakowym, a po usmażeniu odsączyłam z nadmiaru tłuszczu, kotlety zostały podane z mixem sałat i pastą/ sosem paprykowym, który robiłam z myślą o zimie i wczesnej wiośnie. Smacznego!
pychotka!
A jak doprawiłaś tę paste paprykową? Możesz zdradzić?
Jak najedziesz kursorem na nazwę pasta paprykowa to kliknij i przeniesie cię do przepisu.
A na jak długo do piekarnika i w jakiej temperaturze?
Ok. 170 stopni, aż się zarumienią.
Pingback: Kotlety z ryżu i groszku. Kotlety ryżowe na oleju rzepakowym - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Mniamuśne, szybkie, sycące i tanie.Rewelks
Bardzo dobre. Najlepiej z jakis wyrazistym sosem.
Cos mi sie nie chcialy kleic, moze ryz byl za malo gotowany, ale jakos dalam rade 🙂