Najlepszy pasztet z dzika na Wielkanoc.
Idealny przepis na pyszny pasztet z dzika zrobiłam na podstawie mojego przepisu na najlepszy pasztet wielkanocny, wołowinę i wieprzowinę zastąpiłam dziczyzną, którą zamarynowałam przed gotowaniem i skróciłam też trochę czas pieczenia pasztetu. To mój sprawdzony i najlepszy sposób na wykorzystanie mięsa z dzika. Muszę przyznać, że nie często dziczyzna pojawia się w naszej kuchni, ostatnio podałam wam przepis na pyszną pieczeń z dzika z grzybami. Mięso z dzika trzeba mieć ze sprawdzonego źródła, zbadane przez weterynarza, żeby nie zachorować potem na włośnicę. Zarazić się też można trychinozą jedząc nie badane mięso owiec, świń, królików lub kóz. My mięso z dzika mieliśmy ze sprawdzonego źródła.
Z mięsa z dzika upiekłam w zeszłym roku na Wielkanoc pasztet. Ale przepis i zdjęcia dodaję w tym roku z myślą o tegorocznej Wielkanocy. Pyszny był ten pasztet z dzika, na samo wspomnienie ślinka cieknie 😉 ! Zobaczcie koniecznie jaki pasztet z dzika przygotowałam na Wielkanoc.
Mięso na pasztet z dzika zamarynowałam wcześniej przed gotowaniem, marynowałam mięso na pasztet wraz z udźcem na pieczeń z dzika. A marynata do mięsa była przygotowana z oleju, musztardy, sosu sojowego, syropu klonowego i octu balsamicznego (wszystkiego po 2 łyżki), do tego kilka ziaren jałowca, 3 pokruszone liście laurowe, kilka ziaren ziela angielskiego, po dużej szczypcie estragonu, cząbru, czarnego pieprzu
To sprawdzony przepis na pasztet z dzika, jest soczysty, ma idealny smak pasztetu.
Składniki na 2 foremki aluminiowe 23 cm x 10 cm, przepis na pyszny pasztet z dzika:
1 kg mięsa z dzika np. szynka
½ kg wątróbki drobiowej ( u mnie z indyka)
1 szt. marchew
1 pietruszka,
1 szt. cebula,
1/4 szt. selera,
1 łyżeczka soli do gotowania
1 szt. czerstwa bułka
2-3 jajka
2 ząbki czosnku
Sól, biały pieprz i gałka muszkatołowa do smaku
Tłuszcz i bułka tarta do obsypania formy.
Jak zrobić najlepszy pasztet z dzika?
Do szerokiego garnka wkładamy pokrojone w kostkę wcześniej zamarynowane mięso wraz z przyprawami, które pozostały z marynaty, zalewamy ok. 1 litrem wody, dodajemy 1 łyżeczkę soli, gotujemy 30 minut. Po tym czasie dodajemy wszystkie warzywa, gotujemy kolejne pół godziny. Mięso powinno być miękkie. Na ostatnie 15 minut dodajemy oczyszczoną z błon wątróbkę. Nic nie wyciągamy z garnka, wszystko razem studzimy (ja zostawiłam na całą noc pod przykryciem) i dopiero wtedy wyciągamy wszystkie ugotowane składniki. W płynie, który pozostał z gotowania moczymy pokrojoną bułkę, odciskamy. Ugotowaną dziczyznę, wątróbkę, warzywa, czosnek i odciśniętą bułkę mielimy dwukrotnie, dodajemy jajka, doprawiamy wg swoich preferencji smakowych białym pieprzem, solą i gałką muszkatałową. Masę dokładnie wyrabiamy ręką, aż masa będzie gładka (w dokładnym wyrobieniu masy mięsno-warzywnej tkwi sekret najlepszego pasztetu wielkanocnego). Masa powinna mieć jednolitą strukturę. Do 2 podłużnych foremek do pieczenia lub 1 dużej (ja wykorzystuję formy aluminiowe, gdyż odpada mycie keksówek) wysmarowanych tłuszczem i obsypanych bułką tartą wkładamy masę mięsną, uklepujemy, posypujemy bułką masę również z góry i pieczemy w piekarniku ok. 80 minut w temp. 160 stopni. Studzimy pasztet w foremce. Pasztet możemy kroić w grubsze plastry i podać z konfiturą z czerwonych borówek lub wykorzystać jako zwykłe smarowidło do kanapek.
Pyszny, robie juz drugi raz, tym razem właśnie na Wielkanoc