Zupa kalafiorowa z liści i głąba to nie nowość w mojej kuchni, gdyż w mojej kuchni staram się wykorzystywać wszystkie części z warzyw. Większość osób, gdy kupuje kalafiora, liście i głąb wyrzuca, nie wiedzą, że można z nich przygotować doskonałą w smaku zupę. Gdy ugotowanego kalafiora podaję w całości z bułką tartą, to wtedy z resztek kalafiora gotuję pyszną lekką kalafiorową zupę krem, mamy wtedy dwudaniowy obiad. Oczywiście z różyczek kalafiora też gotuję zupę kalafiorową, często dodaję wtedy liście i głąb aby zupę zagęścić.
Wam też radzę – zamiast wyrzucać liście i głąb, wykorzystajcie je i zróbcie z nich wyśmienitą zupę krem. Gdy chcę by zupa z kalafiora była bardziej gęsta dodaję do niej ziemniaki, które po ugotowaniu zagęszczają zupę. Tym razem ziemniaki pominęłam i dodałam jedynie śmietankę kremówkę, ona też powoduje, że zupa staje się bardziej kremowa.
Lekka zupa kalafiorowa z resztek kalafiora.
Składniki na ok 1 litr zupy:
liście, łodygi i głąb z 1 kalafiora
po 2 gałązki świeżego lubczyku i natki pietruszki
100 ml śmietanki 30%
sól morska i świeżo mielony biały pieprz do smaku
2 ziarenka ziela angielskiego
kilka ziaren pieprzu
ok. 1,2 litra wody
do dekoracji – pestki dyni i natka pietruszki
Przygotowanie: Liście i głąb kalafiora dokładnie myjemy i kroimy na mniejsze części, przekładamy do garnka, dodajemy świeży lubczyk, natkę pietruszki, ok. 1 łyżeczki soli, kilka ziaren pieprzu i ziele angielskie, zalewamy całość wodą. Gotujemy na niewielkim ogniu ok. 45 minut, aż wszystkie składniki będą miękkie. Wszystko przekładamy do blendera kielichowego, wlewamy śmietankę i miksujemy całość na gładki krem. Można zupę zmiksować blenderem ręcznym. Doprawiamy do smaku solą i świeżo mielonym białym pieprzem. Zupę kalafiorową rozlewamy do talerzy, posypujemy pestkami dyni i natką pietruszki. Smacznego!
Pyszny krem z lisci kalafiora. Można dodać drobne kluseczki.
Pyszny krem z lisci kalafiora i słabe. Można dodać drobne kluseczki zamiast pestek.
Ja gotuję zupę z liści kalafiora bez różnych dziwnych dotatków nie pasu-jących do tej zupy. bowiem jest to najzwyklejsza zupa jarzynowa, w skład której wchodzą liście kalafiora zamias liści kapu-sty. Nie ma w niej niczego innego ponad te osławione liście. Z liści kalafiorowych wykrawam grube nerwy, resztę kroję w kostkę. Ot i cała tajemnica. Nie gotuję żadnych potraw, których składniki są mało zna-ne lub nieznane ludziom starszym. Mnie gotowania uczyli rodzice i babcia i trzymam się tych zasad kuchni staropolskiej i regionalnej. Zupy papki są dla ludzi bez zębów. Nasze babcie nie znały chili itp, a jednak potrafiły gotować wyśmienite potrawy. Z poważaniem. Lech Lecki
A może warto otworzyć się na nowe? W końcu nasi przodkowie jedli jagody, korzonki i jaja kradzione z gniazd.