Jesteście smakoszami zup kremów? Zielony groszek to prosty sposób na urozmaicenie zwykłego rosołu. Wystarczy zastosować blender i mamy pyszną zupę-krem z zielonego groszku. Zupa-krem z zielonego groszku jest aksamitna, idealna w smaku, jest to pyszna zupa, prosta i szybka w wykonaniu. Prosta, szybka i zielona ja trawa.
– 1 litr domowego rosołu
– 900 g mrożonego zielonego groszku
– 200 g śmietany 30%,
– sól i pieprz czarny
– grzanki z boczkiem i jabłkiem
Z ugotowanego rosołu odlewamy do osobnego garnka litr rosołu, wsypujemy mrożony groszek, wlewamy słodką śmietanę, doprowadzamy do wrzenia i zagotowujemy. Całość wlewamy do szklanego blendera, doprawiamy solą i czarnym pieprzem (ja mam swój ukochany robot FP 270 Kenwood) cały czas miksujemy aż uzyskamy idealny, aksamitny krem. Krem z groszku przekładamy do naczyń, posypujemy grzankami z boczkiem i jabłkiem.
Smacznego!
Dla tych co nie mają czasu, a nie odżegnują się od stosowania kostek rosołowych, możemy przygotować rosół z kostek Winiary i zmiksować.
Na tym zdjęciu jest pyszna zupa krem z zielonego groszku z groszkiem ptysiowym przygotowana przez Jerzego Pasikowskiego, szefa kuchni Nestle na rosole z kostek, do tego jego zielony groszek miał żywy, zielony kolor. Miałam okazję ją skosztować, stała się dla mnie inspiracją do przygotowania mojego kremu:)
uwielbiam zupy-kremy, ale takiej ślicznej, zieloniutkiej, z groszku, jeszcze nie jadłam, czas spróbować 🙂
Jaka apetyczna fota! Zupa, jedna z moich ulubionych 😉
No i decha niczego sobie;)
jaki śliczny kolor! taki optymistyczny 🙂
Faktycznie kolor wyszedł, a bałam się, że z mrożonego nie będzie takiego efektu:)
a czy można dodać z puszki ?????
Zupa z groszku z puszki, ani nie będzie miała takiego smaku jak ta zupa, ani ładnego koloru. Przygotować można, ale to już będzie zupełnie co innego!
Frapujące są te grzanki z boczkiem i jabłkiem, czy mogłabym prosić o rozwinięcie tego wątku?
Nie ma co rozwijać tego wątku, ot gotowe grzanki, które przywiozła mi koleżanka z Niemiec.
jak zrobić grzanki z jabłka
Drogi anonimie, jak już pisałam wyżej grzanki są kupne.
Naprawdę wyszła super ta zupa,robiłam raz z groszkiem ptysiowym,a raz z grzankami i rodzinka orzekła,że z grzankami dużo lepiej:-)
Pingback: Zupa krem z kalafiora - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Pingback: Zupa z groszku - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię