Będę wracała często do dni kiedy cały weekend spędziłam na 2- dniowej imprezie przygotowanej w ramach konkursu Blogerchef, w towarzystwie wielu sympatycznych osób: blogerów, sponsorów, organizatorów, szefów kuchni, obserwatorów zgromadzonych w Łasku k/ Łodzi. Dzisiaj chcę Wam przedstawić moją wariację potrawy do przygotowania, której zabierałam się odkąd wróciłam z warsztatów z Adamem Chrząstowskim. Okrasa z pstrąga wg A. Chrząstowskiego była naprawdę cudowna, zarówno dla oka, jak i dla kubków smakowych i była inspiracją dla mojej okrasy z wędzonej makreli. Dodam, że to moja wariacja, ale tak samo udana jak ta z pstrąga.
Okrasa z wędzonej makreli z sosem chilli:
SKŁADNIKI NA OKRASĘ:
- 40 dkg wędzonej makreli obranej z ości
- 10 dkg masła
- drobno posiekana dymka (pół niedużego pęczka)
- 1 łyżka śmietany 18%
- sól, chilli w młynku
- do dekoracji kiełki, roszponka i sos chili Winiary
Rybę pozbawiamy ości, lekko rozgniatamy za pomocą widelca.
5 dkg masła ucieramy mikserem na puch. Z pozostałego masła należy przygotować tzw. brązowe masło. W tym celu masło rozpuszczamy na patelni, na chwilę zwiększamy płomień i chwilę smażymy aby masło się zrumieniło. Nie bójmy się że popsujemy potrawę, takie masło nadaje całkowicie odmienny aromat potrawom.
Rybę mieszamy z pozostałymi składnikami: utartym masłem, śmietaną i dymką, wlewamy brązowe masło, doprawiamy do smaku solą i chilli w młynku.
Masę rozsmarowujemy na blaszce, tak aby utworzyła warstwę o wysokości ok. 2 cm. Odstawiamy do lodówki lub zamrażarki do stężenia. Moja stała 2 dni. Okrasę kroimy w prostokąty.Układamy na takiej samej wielkości pokrojonych kromkach chleba.
Świetnie się prezentuje! Uwielbiam mocny smak wędzonej makreli 🙂
mniam, mniam 🙂 prezentuje się wspaniale.. a taka wersja na ostro bardzo mi odpowiada:)
Ta okrasa wygląda fantastycznie, zapewne też tak smakuje 🙂