Chciałam zrobić dietetyczną wersję klasycznego sernika, taką, której kawałek będzie można zjeść  podczas diety bez wyrzutów sumienia. Zainspirował mnie administrator grupy na FB-ku „Ta ostatnia opona”. Mogą go zjeść też osoby nietolerujące glutenu, cukru, mleka, jajek. Sernik z bananami light jest idealny dla osób na diecie białkowej, Dukana. Ta wersja sernika jest typowym ciastem fit, oczywiście jeśli nie przesadzimy z ilością zjedzonych kawałków, bo co za dużo to nie zdrowo!.

Sernik ma mocno bananowy smak, to za sprawą użytych dojrzałych bananów, które mają zastąpić w przepisie cukier. Tym, którzy nie są bardzo przyzwyczajeni do serowego smaku będzie ten sernik smakować wyśmienicie. Ale bez względu na to, czy musicie zrezygnować z cukru, mąki, mleka, jajek, tłuszczu to spróbujcie tej dietetycznej wersji.

A z innych zdrowszych ciast polecam też deser z kaszy jaglanej z granatem.

Sernik z bananami light

Składniki:
1 białko
szczypta soli
4 banany
1kg serek naturalnego Vitello do serników
1 budyń śmietankowy z cukrem (60 g)
1 cukier wanilinowy (32g)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Miksujemy białko z solą i cukrem wanilinowym. Dodajemy rozduszone banany, miksujemy, dodajemy ser, budyń i proszek do pieczenia, całość dokładnie miksujemy. Do tortownicy lub kwadratowej blaszki wlewamy masę sernikową, wyrównujemy powierzchnię stukając formą o blat i pieczemy sernik godzinę w 160 st C.
Następnie zmniejszamy temp. Do 50 stopni, włączamy termoobieg i zostawiamy sernik na godzinę w piekarniku. Po wystygnięciu wstawiamy do lodówki na całą noc.

Ja dodatkowo ozdobiłam go musem z poziomek. Mrożone poziomki zmiksowałam (ok. 30 dag) dodałam 1 łyżkę żelatyny rozpuszczonej w niewielkiej ilości wrzącej wody, wymieszałam i gdy mus zaczął tężeć przełożyłam na powierzchnię sernika, wyrównałam i ponownie wstawiłam do lodówki.  Zdrowo, chudo i pysznie! Czyż nie?