Powidła śliwkowe w naszym domu zawsze przygotowuje Piotr. Jego powidła śliwkowe są doskonałe w smaku, mają idealna konsystencję, pachną wanilią, są jedne z najlepszych jakie jadłam. Powidła doskonale nadają się jako nadzienie do pączków, rogalików lub do smarowania pieczywa. Jeśli nachodzi mnie ochota na coś słodkiego jem je bezpośrednio ze słoiczka.
A przepis na najlepsze powidła śliwkowe z nutą wanilii w męskim wykonaniu jest bardzo prosty, wymaga niestety tylko trochę czasu, te powidła śliwkowe przygotowuje się dwa dni. Polecam też przepis Piotra na powidła śliwkowe z węgierek.
SKŁADNIKI:
- 3 kg śliwek polskich lub węgierek,
- 2 szklanki cukru,
- 1 szklanka wody
- 2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią Kotanyi
PRZYGOTOWANIE:
Śliwki węgierki myjemy, przekrawamy na pół i usuwamy pestki, przekładamy je do dużego garnka, podlewamy szklanką wody, wsypujemy 2 szklanki cukru, dodajemy 2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią Kotanyi i gotujemy do miękkości aż woda odparuje (pierwszego dnia ok. 2 godziny). Następnego dnia gotujemy na małym ogniu przez kolejne 2 godziny aż powidła zgęstnieją, co jakiś czas mieszając (można nastawić minutnik co 10 minut i wtedy mieszać). Gorące powidła przekładamy do słoiczków. Pasteryzujemy pod przykryciem ok. 10 minut od zagotowania się wody w garnku wyłożonym ściereczką. Wyciągamy z garnka słoiczki odwracamy do góry dnem, tak trzymamy aż ostygną. Te powidła w naszym domu są niezastąpione do drożdżowych rogalików, naleśników.
Muszą być niezwykle aromatyczne 🙂
Pingback: Dżem z mirabelek - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Pingback: Powidła śliwkowe (powidła z mirabelek) - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Pingback: Powidła śliwkowe bez cukru - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię