Klops drobiowy faszerowany papryką z delikatną galaretką na powierzchni jest świetną przystawką na wszelkie uroczystości. Ostatnio często go przygotowuję tylko zmieniam w nim farsze.Ten drobiowy klops, czy raczej rolada z mielonego mięsa drobiowego ma niezbyt dużo kalorii, gdyż jest gotowany na parze w parowarze. Do przygotowania tego klopsa wystarczą ćwiartki kurczaka wyluzowane z kości i zmielone wraz ze skórą, to właśnie dodatek zmielonej skóry z kurczaka powoduje, że na powierzchni rolady tworzy się naturalna galaretka. Farszem w tym przypadku jest duszona z cebulką czerwona papryka.
Na blogu są podobne przepisy:
Baton wieprzowy gotowany
Klops wieprzowy z galaretką (baton)
Łosoś faszerowany na szpinakowo-truskawkowej kołderce
Klops drobiowy faszerowany papryką (baton):
SKŁADNIKI na 2 batony:
- 6 ćwiartek kurczaka
- 1 jajko
- 2 ząbki czosnku
- 1 bułka namoczona w mleku
- sól i pieprz czarny do smaku
- 1 łyżka suszonego tymianku
- 3 łyżki kaszy manny
- 2 czerwone papryki
- 1 cebula
- 1 łyżka oleju
- 1 łyżka suszonych pomidorów z czosnkiem i bazylią
PRZYGOTOWANIE:
Umyte papryki bez gniazdek nasiennych kroimy bardzo drobno wraz z cebulką. Rozgrzewamy 1 łyżkę oleju i dusimy całość, doprawiamy solą i pieprzem, możemy dodać suszone pomidory z czosnkiem i ziołami. Studzimy.
Ćwiartki kurczaka luzujemy z kości i wraz ze skórą mielimy. Mięso przekładamy do miski, dodajemy 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę, wbijamy 1 jajko, dodajemy odciśniętą bułkę, doprawiamy solą, pieprzem i tymiankiem, wsypujemy 3 łyżki kaszy manny i masę dokładnie wyrabiamy. Na folii spożywczej układamy masę drobiową tworząc prostokąt, na środku układamy farsz, masę zwijamy pomagając sobie folią spożywczą, po bokach folię skręcamy jak cukierka aby nam się nie rozwinęła. Układamy nasz baton w pojemnikach parowaru do gotowania na parze, przykrywamy pokrywką, gotujemy ok. 45 minut, zostawiamy do ostygnięcia a następnie wkładamy do lodówki na kilka godzin (ja wstawiam na całą noc) Podczas chłodzenia na powierzchni mięsa tworzy się naturalna galaretka. Następnego dnia wyciągamy mięso z folii, kroimy je w plastry, układamy na półmisku, wyłożonym sałatą, dekorujemy natką pietruszki. Smacznego.
Świetny pomysł dla mięsożercy. Można przemycić nawet jarzyny, bo w środku ich nie widać i idealnie pasują do całości. Wygląda wprost bajecznie, aż ślinka cieknie. Kanapka z takim klopsem dałaby radę, oj tak…
Swojsko i oryginalnie zarazem 🙂
ale to wygląda 🙂 ślinotoku można dostać od samego patrzenia, zapisuje przepis na święta, pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie
Pingback: Sylwestrowe menu - top lista - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Witam.Mam pytanie jak ktoś nie ma parowaru to jak to gotować?
Można kupić specjalne sito do gotowania na parze i założyć na zwykły na garnek i tak gotować.
Czy mogę zrobić je wcześniej a dla gości podgrzać w piekarniku?
Czy można przygotować wcześniej a odgrzac w piekarniku dla gości?
Ja ten klops podaję na zimno, jako element tzw. zimnej płyty. Ale można podgrzać przed podaniem.