Ryba w zalewie octowej (leszcz)

Ryba w zalewie octowej jest przygotowana u nas, gdy Piotrek złowi trochę więcej ryb, gdy nam się przejedzą smażone prosto z patelni, przygotowujemy ryby smażone w zalewie octowej. Marynowane smażone leszcze Piotrek przygotował  wg swojego sprawdzonego przepisu. Powiem tylko, że leszcze miały po ok. 1,5 kg i przyjechały z nami z nad Zalewu Solińskiego, gdy byliśmy tam w lecie. Zamroziliśmy je na kość, zawinęliśmy w folię aluminiową i w torbie termicznej przyjechały z nami w nienaruszonym stanie, do teraz czekały na swoją kolej w zamrażarce.

IMG_7659

Składniki:
  • 3 szt duże leszcze,
  • olej do smażenia,
  • bułka tarta,
  • sól i pieprz do smaku,
  • 1 szkl. ocet 10 %,
  • 6 szkl. woda,
  • 1,5 szt. cebule duże,
  • 2 łyżki soli
  • 1/2 szklanki cukru
  • 3 szt. liście laurowe,
  • 5 szt ziele angielskie

Oczyszczone duże leszcze wcześniej były zamrożone, po wyjęciu zostawiamy je na sicie aż odtają, osuszamy je ręcznikiem papierowym, kroimy na pół i ułożyłam na desce. Leszcze doprawiamy solą i pieprzem wg uznania,

Następnie ryby panierujemy w bułce tartej, smażymy je na rumiano z obu stron na głębokim oleju, ryby układamy w szklanym wysokim naczyniu lub w dużym słoju.

Przygotowujemy marynatę w proporcji 1 szklanka octu 10%, 6 szklanek wody i wlewamy do garnka, dodajemy pokrojoną w plastry cebulę, doprawiamy solą i  cukrem, dodajemy 5 ziarenek ziela angielskiego i 3 liście laurowe i zagotowujemy mieszankę, gotujemy jeszcze około 2 minuty. Ciepłą marynatą zalewamy ułożone w szklanym naczyniu leszcze wraz z cebulą, liśćmi laurowymi i zielem, przykrywamy szklaną pokrywką, niech tak stoją do ostygnięcia. Można je przechowywać w lodówce jak i w jakimś chłodnym miejscu.

Po 2-3 dniach można je już jeść.

IMG_7662

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Print Friendly

3 myśli nt. „Ryba w zalewie octowej (leszcz)

  1. Można, ale proponuję zalać zimną zalewą i wtedy słoiki wstawić do piekarnika i pasteryzować w ok. 30 minut w 100 stopniach, wyjąć odwrócić słoiki zakrętkami do dołu i zostawić do ostygnięcia.

Skomentuj stawicki jan Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *