Zupa z botwinką. Barszcz czerwony z botwiną. Botwina to liście, buraki i łodygi buraka ćwikłowego, a botwinką to zupa, rodzaj barszczu. Uwielbiam jeść botwinkę w maju i czerwcu, gdyż to królowa wiosennych zup, obok zupy szczawiowej i kapuśniaku z młodej kapusty. Łapcie mój dzisiejszy przepis na barszcz czerwony z botwiną, czysty niezabielany śmietaną ani jogurtem jak w chłodnikach. Sezonowy barszcz czerwony, czyli zupa nowalijkowa. Zabielaną zupę – botwinkę z dukanymi ziemniakami, tłuczonymi, czyli z puree z ziemniaków ze skwarkami z boczku uwielbia Piotrek, ja zaś lubię chłodniki lub czysty barszcz z dodatkiem botwiny.
Ta wiosenna zupa, przygotowywana jest na domowym bulionie, soku z kiszonych buraków i z młodymi liści buraczków, łodyg i małych korzeni buraka. Barszcz jest bez śmietany, można go przecedzić przez sito, będzie wtedy klarowny i idealnie czysty, ja podałam z botiną i zrobiłam kleks z jogurtu dla ozdoby i dodałam świeży koperek.
Polecamy też przepisy:
Botwinka z ziemniakami okraszonymi boczkiem
Botwinka wiosenna
Zupa z botwinki (na winie)
Chłodnik z botwinki na jogurcie
Taki wiosenny barszcz smakuje każdemu, bo jest bardzo smaczny i zdrowy, polecam to świetny pomysł na lekki posiłek, idealny na letni obiad.
Składniki:
duży pęczek botwinki z buraczkami,
2 domowe bulionetki , lub 500 ml bulionu, ewentualnie kostki rosołowe
1 łyżeczka cukru,
500 ml soku z kiszonych buraków
do smaku sól i pieprz,
łyżeczka jogurtu np. greckiego
1 łyżka masła
koperek
Przepis na Barszcz czerwony z botwiną. Botwinę wraz z buraczkami płuczemy, odcinamy liście, kroimy w paski, siekamy łodyżki, buraczki obieramy i kroimy w plasterki. Na łyżce masła podsmażamy buraczki wraz z łodyżkami, gdy zmiękną dodajemy liście i dusimy niezbyt długo, ok. 2-3 minuty. W garnku rozpuszczamy bulionetki w ok. 500 ml wrzącej wody (lub wykorzystujemy bulion warzywny, rosół lub kostkę rosołową), wlewamy sok z kiszonych buraków i duszoną botwinkę. Dodajemy cukier, doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Gotujemy ok. 10 minut. Barszcz czerwony wlewamy do misek, podajemy z kleksem z jogurtu i gałązka koperku. Smacznego!
Dzisiaj też upolowałem botwinkę. Jest sezon, to trzeba używać 🙂