Śledź smażony bez ości. Odkąd mieszamy w portowym mieście, co niedziela chodzimy na Fischmarkt po ryby świeże i wędzone, oraz owoce. Można tam kupić wszystko, a szczególnie wszystko co pływa w morzu, ryby, wszelakie skorupiaki, wszystko co człowiek sobie wymarzy, wszystko jest świeże prosto złowione. Ale co ja poradzę, że Piotrek uwielbia śledzie. Tutaj znajdziecie nasze sprawdzone przepisy na śledzie.
Kupujemy więc filetowane śledzie bez kręgosłupa i ości bo Piotrek jest wygodny, tuszki śledzia też można kupić, ale on nie lubi wybierać ości. Z tych filetów przygotowuję śledzie smażone i marynowane.
Ostatnio podawałam Wam mój sprawdzony sposób na rybę smażoną, filety śledzia smażymy tak samo jak inne ryby. To prosty przepis na smażone ryby. Najszybciej usmażysz śledzia bałtyckiego gdy jest bez ości tzw. filet ze śledzia. Doprawiamy go tylko solą i pieprzem, obtaczamy w mące pszennej i smażymy na oleju rzepakowym. Ot i cały przepis.
Śledź bałtycki filetowany smażony
Prosty, szybki i smaczny śledź usmażony i gotowy w kilka minut. Smacznego!
Składniki na śledzie smażone:
filety śledzi bałtyckich (tyle ile zjemy)
olej rzepakowy do smażenia
ok. 2-3 łyżki mąki pszennej (w zależności od ilości filetów)
Sól i pieprz do smaku
sok z cytryny (opcjonalnie)
Jak usmażyć śledzia? Śledź smażony fletowany. Filety śledzia płuczemy pod zimną wodą. Osuszamy je ręcznikiem papierowym. Doprawiamy. Każdą sztukę obtaczamy w mące. Patelnię dobrze nagrzewamy. Wlewamy olej. Śledzie smażymy z każdej strony po 1-2 minuty, gdy będzie złoty jest gotowy.
Śledzia spożywamy na ciepło, zaraz po usmażeniu, np. z ziemniakami z wody z koperkiem i kiszonymi ogórkami. Smacznego!