Przepis na Panzerotti neapolitańskie, czyli krokiety ziemniaczane widziałam u Moniki. Od razu wiedziałam, że krokiety przypadną do gustu całej mojej rodzinie, trochę je zmodyfikowałam po swojemu. Krokiety są naprawdę przepyszne – środek jest kremowy z wyczuwalną nutą sera i świeżej natki pietruszki, a panierka krokietów jest chrupiąca. Krokiety ziemniaczane przygotowuje się łatwo i dosyć szybko. Są dowodem na to, nie potrzeba wyszukanych składników, żeby obiad wszyscy zjedli ze smakiem. Do krokietów podałam dip przygotowany z jogurtu greckiego, majonezu i sosu piri piri.
Przepis dodaję do akcji Warzywa psiankowate 2013
Składniki na ok. 22 szt. krokietów ziemniaczanych
1/2 kg ziemniaków
3 jajka
3/4 szklanki startego sera chedar
5 plastrów kiełbasy salami
szczypta mielonej gałki muszkatołowej
sól i zmielony biały pieprz
natka pietruszki
bułka tarta
mąka pszenna
olej rzepakowy do smażenia
Obtoczone w mące krokiety / panzerotti najpierw maczamy w jajku, a następnie w bułce tartej.
Dostałam ślinotoku:) Jutro je zrobię:)
uwielbiam po stokroć! wszelkie potrawy z puree kojarzą mi się w Wilnem, gdzie na milion sposobów potrafią wykorzystać ziemniaka:)
Nazwałabym je paluszkami ziemniaczanymi, bardzo ciekawa propozycja w mojej akcji. Dziękuję 🙂
W oryginalnym przepisie, środek stanowi kawałek mozzarelli, mieszkam w okolicy Neapolu od 20 lat i kuchnia neapolitańska bardzo mi smakuje