- Najlepsza sałatka w Internecie to rewelacyjna sałatka gyros! Sałatka Gyros = wielki apetyt. Na obiad, na spotkanie z rodziną, na uroczystą kolację, na Święta to ta sałatka jest u nas Nr 1 i wciąż należy do naszych ulubionych przepisów.
Sałatka GYROS:
Składniki:
6 łyżek Majonezu Dekoracyjnego WINIAR +2 łyżki jogurtu greckiego
6 łyżek keczupu pikantnego
3 piersi z kurczaka lub filet z indyka
3 łyżki oleju
6 ogórków świeżych lub konserwowych
3 duże pomidory
1 średniej wielkości kapusta pekińska
1 puszka kukurydzy
sól, pieprz
przyprawa Gyros-kebab
kilka rzodkiewekSposób przygotowania:
Piersi z kurczaka lub filet z indyka kroimy w kostkę, oprószamy przyprawą Gyros-Kebab, dodajemy olej, mieszamy i zostawiamy na 2 godziny w lodówce. Ogórki i pomidory kroimy w kostkę. Na godzinę przed podaniem kapustę pekińską szatkujemy i solimy. Kukurydzę odsączamy z zalewy. Mięso smażymy. W naczyniu układamy warstwami: mięso, ogórki, pomidory, kukurydzę. Polewamy Majonezem wymieszanym z jogurtem i keczupem. Posypujemy lekko odciśniętą kapustą pekińską. Dekorujemy pokrojonymi rzodkiewkami.
3 łyżki oleju
6 ogórków świeżych lub konserwowych
3 duże pomidory
1 średniej wielkości kapusta pekińska
1 puszka kukurydzy
sól, pieprz
przyprawa Gyros-kebab
kilka rzodkiewekSposób przygotowania:
Piersi z kurczaka lub filet z indyka kroimy w kostkę, oprószamy przyprawą Gyros-Kebab, dodajemy olej, mieszamy i zostawiamy na 2 godziny w lodówce. Ogórki i pomidory kroimy w kostkę. Na godzinę przed podaniem kapustę pekińską szatkujemy i solimy. Kukurydzę odsączamy z zalewy. Mięso smażymy. W naczyniu układamy warstwami: mięso, ogórki, pomidory, kukurydzę. Polewamy Majonezem wymieszanym z jogurtem i keczupem. Posypujemy lekko odciśniętą kapustą pekińską. Dekorujemy pokrojonymi rzodkiewkami.
Smacznego!
Mniam! Gyros to moja ulubiona sałatka! W mojej wersji trochę inaczej są ułożone warstwy i jest bez rzodkiewek.
Pingback: Przepis na sałatke gyros - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Aż ślinka leci, dawno nie jadłam i chyba narobiłaś mi apetytu. Ja nie dodaję jeszcze pomidorków, wolę paprykę