Pasztet w słoiku

Pasztet w słoiku.  Pasztet jest potrawą przygotowywaną z jednolitej masy z surowego, gotowanego lub pieczonego mięsa: drobiu, podrobów, dziczyzny, warzyw, grzybów, włąściwie z wszystkiego co może przyjść nam do głowy. Gdy zostanie Wam np. mięso gotowane, czy pieczone można to zmiksować i przełożyć do słoika, wystarczy pasteryzacja i mamy pyszne, domowe smarowidło na chleb, bez konserwantów i innych zagadkowych dodatków. Mam zawsze w lodówce 1 czy 2 słoki domowego pasztetu w słoiku z pysznym smalczykiem, który wytapia się podczas pasteryzacji mięsa.

Nasze przepisy na różne w smaku pasztety znajdziecie tutaj.

Jeśli lubicie kanapki z pasztetem to poniżej znajdziecie przepis jak przygotować od A do Z domowy pasztet w słoiku.

Pasztet słoikowyPasztet słoikowyPasztet słoikowy

Jak przygotować domowy pasztet w słoiku? To nic trudnego!
Składniki na ok. 8 małych słoików z pasztetem:

1,5 kg mięsa z karkówki i boczku wieprzowego
ok. 250 g wątróbki drobiowej lub wieprzowej
ok. 1 szklanka wywaru z gotowania, ale może być też np. bulion, rosół
3-4 liście laurowe
3-4 szt. ziarna ziela angielskiego
ok. 2 łyżki majeranku
ok. 2 łyżeczki soli
ok. 2 łyżeczki pieprzu
odrobina gałki muszkatałowej ok. 1/2 łyżeczki

Jak przygotować swojski pasztet w słoiku? Umyte mięso wieprzowe kroimy w kostkę, przekładamy do garnka, zalewamy wodą aby mięso było przykryte, wodę solimy, dodajemy liście laurowe i ziele angielskie, gotujemy na małym ogniu do miękkości mięsa, ok. 1 godzinę. Mięso wyjmujemy z gotującej się wody, na jego miejsce wkładamy pokrojoną drobniej wątróbkę, której już nie gotujemy, a jedynie zaparzamy, aby przestała być surowa! Ugotowane mięso i wątróbkę wraz z liśćmi laurowymi i zielem angielskim drobno mielimy, najlepiej 3 razy, potem studzimy. Zmielone mięso doprawiamy do smaku solą, pieprzem, gałką muszkatałową i majerankiem. Smak pasztetu musi być wyrazisty, ale taki aby nam smakował, więc należy sprawdzić , czy masa jest smaczna. Dolewamy tyle wywaru z gotowania, aby pasztet ze słoika był mazisty i dobrze się smarował, masę dokładnie mieszamy. Masę mięsna przekładamy do wyparzonych słoików i dokładnie ugniatamy aby nie było wolnych przestrzeni do 3/4 wysokości i zakręcamy słoiki. Słoiki ustawiamy w wysokim garnku wyłozonym ściereczką, aby odizolować słoiki od dna garnka. Nalewamy wodę do 3/4 wysokości słoików, przykrywamy pokrywką, zagotowujemy wodę i pasteryzujemy ok. 1,5 godziny na małym ogniu. Zostawiamy słoiki w garnku, na drugi dzień ponownie pasteryzujemy słoiki z pasztetem ok. 30 minut. Czas pasteryzacji zależy od wielkości słoika. Pasztet w słoiku jest gotowy, prawda że to prosty przepis na pyszny, domowy pasztet w słoiku?

Kiedy robimy domową kiełbasę również zostawiamy trochę masy mięsnej aby zapakować ją do słoików, gdyż bardzo lubimy kiełbasę słoikową.

Taki pasztet ze słoika może być wybawieniem gdy okaże się, że mamy pusta lodówkę, albo gdy wyjeżdżamy gdzieś w teren np. na wakacje.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Print Friendly

31 myśli nt. „Pasztet w słoiku

  1. Wybitnie czytelny przepis na pasztet słoikowy. Obdarzyłem tym przepisem wszystkich znajomych zyskując przyjaciół. Od dziś nie bedę jadł niczego poza tym pasztetem.

  2. W Twoim przepisie na pasztet nie ma warzyw, w tym: cebuli,choć wspominasz we wstępie,że ok. Czy do pasztetu słoikowego ,z założeniem ,że do dłuższego przechowywania -wato te składniki pominąć?

  3. czy te 1,5kg boczku wieprzowego i karkówki to w sumie( jakie proporcje najlepiej, czego więcej czego mniej czy może po równo)? czy po 1,5kg karkówki i 1,5kg boczku?

  4. Będę robić pasztet pierwszy raz-proszę napisz czy te 1,5kg karkówki i boczku to ilość razem(jeśli tak to jakie proporcje?), czy też może po 1,5kg karkówki i 1,5kg boczku?

    • Świeża posiekana cebula, niepotraktowana gotowaniem czy marynowaniem ma krótki żywot. Ja jeśli cokolwiek robię na dłużej, to nie dodaję surowej cebuli, nawet do sałatki jarzynowej, która ma postać 2-3 dni to nie daję, gdyż robi się szybko kwaśna jesli ma cebulę w składnikach. Tak mnie uczyła mama. Ja do pasztetu nie daję cebuli.

      • A to nieprawda – jeśli idzie o cebulę w sałatce. Zawsze dodaję i nigdy – przechowywana w lodówce – nie kwaśnieje. Oczywiście – jeśli stoi kilka dni (3 do 5). Jak będzie stać dłużej – traci na smaku. Ale wszystko prawie traci na smaku po dłuższym staniu/otwarciu.

        • Zgadzam się. Ja też robię sałatkę z cebulą i nie psuje się w lodówce do ok. 5 dni. Do pasztetu dodaję też cebulę i czosnek. Cebulkę podsmażam na smalcu i mielę. Jest ok. Po zapasteryzowaniu pasztetu, przechowuje go ok. pół roku poza lodówka.

        • Każdy ma inną szkołe-do sałatki jarzynowej daję cebulę sparz0ną na sitku-nie fermentuje,ale smakuje inaczej niż ze świeżą,Można też do sałatki /z lodówki/ dodać swieżą cebulę ciut przed podaniem.Generalnie jest zasada,że cebula przekrojona -już za godzinę nie nadaje się do spożycia na surowo i ja się tego trzymam,

  5. Ja do sałatki dodaje biała część pora, jest pyszna chrupiącą z cebulą podchodzi woda i gorzknieje. Pasztet będę robiła w przyszłym tyg. Jest to prosty dobry przepis i wątróbka nie zaduzo

  6. Ja wszystkie przetwory z mięsa w słoikach pasteryzuję zawsze jednorazowo 2 godz. na wolnym ogniu od chwili zagotowania się wody w garnku.Pozostawiam w garnku do wystudzenia, wynoszę do spiżarni i przechowują się nawet 3 lat.Nic się z nimi nie dzieje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *