Schab gotowany w 10 minut przygotowuję bardzo często, a szczególnie na Święta. Taki domowej roboty schab gotowany to idealna domowa wędlina na kanapki. Schab wieprzowy gotuje się 2 razy po 5 minut, ale odstęp pomiędzy pierwszym gotowaniem, a drugim musi wynieść minimum 6 godzin. Ugotowany tym sposobem Schab studzi się w zalewie, w której było gotowany. Jednym ze składników używanym podczas gotowania jest majonez lub musztarda. Dzięki tym dodatkom schab gotowany jest bardzo soczysty i miękki. Przygotowujemy mieszaninę płynu, w którym będziemy gotować schab z 3 litrów wody, 4-6 łyżek soli (wg uznania), 2-4 liście laurowe, 3-4 ziarna ziela angielskiego, 3 ząbki czosnku, 3 łyżki majonezu lub musztardy (ja zawsze daję Winiary), 2 łyżki majeranku lub ziół prowansalskich, 1 łyżeczka pieprzu ziarnistego. Do zimnego płynu z przyprawami wkładamy 1,5-2 kg schabu, zagotowujemy, od momentu zagotowania płynu gotujemy schab 5 minut pod przykryciem, następnie wyłączamy gaz i studzimy schab w wywarze pod przykryciem. Ja przygotowanie schabu gotowanego w 10 minut rozpoczęłam wieczorem, więc zostawiłam schab w gorącym wywarze na całą noc. Na drugi dzień znów wywar ze schabem zagotowujemy, gotujemy ponownie 5 minut. Schab gotowany studzimy nie wyciągając go z garnka przynajmniej 6 godzin. Po wyjęciu z garnka i osuszeniu na ręczniku papierowym mamy domowy, pyszny, soczysty schab gotowany 🙂
Pingback: Szynka gotowana z jałowcem - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię i dom
Witam !
Spodobał mi się ten przepis. W związku z tym mam pytanie : czy studzimy schab w wywarze, w którym się gotował ?
Danuta. Tak studzimy w wywarze. Ja gotowałam schab wieczorem i zostawiłam na noc w wywarze do kolejnego gotowania, po drugim zagotowaniu też zostawiamy do wystygnięcia w wywarze.
Muszę przyznać ,że schab robiony tym sposobem jest bardzo dobry . Mnie smakuje bardzo.
Część zamroziłam. Mam nadzieję ,że można go zamrażać. Widzę na Pani blogu bardzo fajne przepisy !
Często, jak już mi się kończą pomysły, szukam inspiracji i pomysłów na blogach kulinarnych . Pani blog od razu wpadł mi w oko. Teraz będę robić białą kiełbasę .
Pozdrawiam !
Super przepis, w tym zabieganym świecie
Jolu a po zagotowaniu wody, ma ona przez te 5 minut gotowania wrzeć czy tylko ma się parzyć na małym ogniu?
Justyna, schab ma się gotować 5 minut ale na małym ogniu. (woda ma bulgotać, a nie wrzeć)
Pingback: Przepis na domową szynkę - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię i dom
Pychota, nie wierzyłam że wyjdzie. wydawało mi się, że za krótko. Ale wyszedł przepyszny. Teraz zamierzam go często robić.
Matylda to teraz pokuś się na zrobienie schabu z pończochy http://straga.pl/swietauroczystosci/wielkanoc/przepis-na-domowa-wedline-schab-z-ponczochy/ jest rewelacyjny
Robiłam tak kiedyś karkówkę, muszę i schab spróbować 🙂
Tez go robię , jest pyszny:)
A jak można taki schab przygotować w szynkowarze?
Calivita, nie mam pojęcia, ale strzelam, że podobnie, tutaj chodzi głównie o leżakowanie i stygnięcie w tej mieszance przypraw. Więc spróbuj zrobić tak samo, tylko nie otwieraj szybkowaru.
Zrobiłam – to kolejna wędlina od Ciebie, która podbiła nasze kubki smakowe.
Cieszę się Laura, że smakował schab , ostatnio robiłam szynkę tym sposobem i zamiast majonezu dodałam musztardę francuską i ocet balsamiczny. Była pyszna tutaj na zdjęciu razem z peklowaną szynką http://straga.pl/warsztaty-kulinarne/ktos-nam-podlozyl-swinie/
Wreszcie zrobiłam. Wyszedł bardzo dobry. Na blogu można zobaczyć efekt. http://mamaipomocnicy.blogspot.com/2013/11/schab-gotowany-w-10-minut-w-majonezie.html
Zrobiłam i szczerze mówiąc chyba coś mi źle poszło, ponieważ schab jest bardzo suchy, chociaż smaczny. Jedynie co mi do głowy przychodzi to to, że gotowałam go w garnku Zepter, który bardzo długo trzyma ciepło i może to spowodowało, że się tak wysuszył. Macie jakiś inny pomysł
Strasznie jestem zdołowana, myślałam, że pożegnam na zawsze wędliny sklepowe…
Marzena, myślę że to faktycznie wina garnka, jak widzisz z komentarzy wszyscy ten przepis chwalą. Następnym razem jak nie masz innego garnka po 5 minutach gotowania przełóż schab do miski, zalej wodą z gotowania i niech tak stygnie, potem powtórz czynność z gotowaniem i studzeniem.
Spróbuję z innym garnkiem z mniejszego kawałka ale jednoczesnie zrobię z karczku, większa szansa, że nie będzie suche 🙂
Przy okazji: właśnie robię schab z pończochy i dogadałam się z naszą Panią aptekarką, że ona robi od 10 lat ale trochę inaczej, mianowicie miesza razem sól, cukier, z przypraw tylko pieprz, wkłada natarte na 4 dni do lodówki. Po tym czasie spożywają, już nie suszą i bardzi sobie chwalą. Ciekawa odmiana do spróbowania 🙂
Przecudowny!!! Robię właśnie drugi raz 😀
Iwona, ja robię również w ten sposób karkówkę, szynkę i łopatkę, zmieniam tylko przyprawy. Jedno mięso się kończy to robię kolejne 🙂
Czy tylko wieprzowinę można przygotowywać w ten sposób?
Czy na przykład filet z indyka nadawał by się do zrobienia smacznej, domowej wędliny? czy to już musi być zupełnie inny przepis?
Jolanta, indyka i kurczaka też, ale czas gotowania dostosuj do wielkości mięsa.
Pingback: Schab z żurawiną gotowany - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Pingback: Sałatka z buraka i jabłka - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Pingback: Wędlina na kanapki. Domowa wędlina. Łopatka gotowana 2 razy - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię