Dzisiaj polecam Wam na obiad golonkę z wolnowaru. Gdy ktoś nie jest szczęśliwym posiadaczem tego sprzętu to polecam przepis Piotra na golonkę gotowaną z wody. Często też przygotowuję Golonkę pieczoną w piwie lub golonkę po bawarsku z warzywami 

Jednak gdy podałam golonkę w kapuście z wolnowaru Piotrek stwierdził, że to jest najlepsza golonka jaką do tej pory jadł, wierzcie mu bo golonek zjadł sporo w swoim życiu i wie co mówi. Następnym razem dodam do gotowania golonki piwo karmelowe, zobaczymy jak wpłynie na smak golonki podczas wielogodzinnego gotowania.
Pyszna Golonka w kapuście z wolnowaru:

Składniki:
3 małe golonki wieprzowe
500 g kiszonej kapusty z marchewką
kila ziaren ziela angielskiego
2-3 listki laurowe
odrobina grubej soli, łyżeczka ziaren czarnego pieprzu,

Przygotowanie:
Golonkę dokładnie oczyszczamy i myjemy, osuszamy. Wkładamy je do wolnowaru, obkładamy kapustą kiszoną i zalewamy 1 szklanką wody, dodajemy ziele angielskie, liście laurowe, ziarna pieprzu, posypujemy grubą solą. Przykrywamy pokrywką, wolnowar ustawiamy na maximum i włączamy. Ja przygotowywałam golonkę ok. godz. 20.00. Golonka w kiszonej kapuście „gotowała” się w wolnowarze do rana, do godz. 8.00. Rano po mieszkaniu unosił się apetyczny zapach. Tak smakowicie pachniało, że Piotrek golonkę w kapuście zjadł na śniadanie 😉 Mięso samo odchodziło od kości, jednocześnie golonka nie straciła swojej struktury. Golonka z wolnowaru nie wymaga stania, pilnowania, że się coś przypali, nie wymaga ściągania szumowin z powierzchni, no i nie musimy przygotowywać ekstra kapusty do golonki, wszystko robi się razem. Gotowaną golonkę w kapuście podajemy z musztardą lub chrzanem.  Smacznego.