Pasta paprykowa do słoików najlepsza. Czas przetworów na zimę zaczął się u nas jakiś czas temu, teraz przyszła pora na przetwory z papryki. Podam Wam szybki i prosty przepis na pikantną pastę z papryki przypominającą wyglądem, smakiem i aromatem turecki Biber salçası (koncentrat z papryki).

Zajadałam się taką pastą dawno temu w Berlinie. Podpytałam się kiedyś o przepis i taką pastę z czerwonej papryki z małą modyfikacją (papryka nie jest pieczona tylko miksowana wraz ze skórą) robię sama od ładnych paru lat.
W zasadzie ta pasta zastąpiła w naszym domu ketchup. Jest doskonałym dodatkiem do mięsa, kanapek, kasz (szczególnie bulgur), makaronu, ryżu i oczywiście do pizzy. Została wykonana z czerwonej papryki, czerwonych papryczek chilli, suszonej chilli oraz przypraw i dodatków typu: domowy ocet jabłkowy (można go zastąpić białym octem winnym 6%) i oliwa z chili i czosnkiem. Sos jest gęsty i aromatyczny, swoją konsystencją przypomina koncentrat pomidorowy lub wspomniany wcześniej ketchup, ma pikantny, paprykowy smak. To kolejna moja propozycja, która nadaje się do zamknięcia w słoiki po sosie pomidorowym na zimę i paście paprykowej. Papryka na ten sos nie była pieczona w piekarniku tylko wraz ze skórą i resztą składników zmiksowana w blenderze, a potem duszona w garnku.
Jak przygotować do słoików pikantną pastę paprykową?

Składniki (na 7 słoiczków po 200 g):
7 sztuk czerwonej papryki
4 czerwone papryczki chili
1 łyżeczka – suszone mini papryczki chili
3 łyżki cukru
3 łyżki octu jabłkowego lub winnego 6%
3 łyżki oliwy z chili i czosnkiem
2-3 łyżeczki soli
4 ziarna ziela angielskiego

Przygotowanie; Słoiki i nakrętki dokładnie wyparzamy  i osuszamy. Z wszystkich papryk usuwamy ogonki i pestki,  kroimy na kawałki, umieszczamy w blenderze kielichowym (ja miksowałam partiami, 3 razy) wraz z pozostałymi składnikami na pastę. Miksujemy tak długo aż uzyskamy gładką konsystencję. Następnie przekładamy płynną pastę do garnka z grubym dnem i gotujemy na średnim ogniu przez ok. 45 minut, aż sos zgęstnieje. Przekładamy pastę do słoików, zamykamy dokładnie i pasteryzujemy ok. 30 minut w piekarniku nastawionym na 100 stopni C z termoobiegiem.

Moja Rada. Po otwarciu słoik z pastą można przechowywać w lodówce i w miarę zużycia pasty zawsze na wierzch wlać odrobinę oliwy lub oleju, dzięki temu zabezpieczeniu pasta nie będzie pleśnieć, może tak stać i nic z nią złego się nie stanie!