W sierpniu tradycyjnie kiszę ogórki gruntowe, nie może ich zabraknąć w okresie zimowym. Wiem, że można kupić, ale ja nie mogę się przekonać do smaku sklepowych ogórków kiszonych, kilka razy je kupiłam gdy moje się skończyły, niestety do moich się nie umywają. Ogórki kiszone są w moim domu obowiązkowym składnikiem sałatek jarzynowych.i zupy ogórkowej. Do bieżącego jedzenia przygotowujemy ogórki małosolne, jemy ich w okresie letnim sporo w różnej postaci.
Przeważnie przygotowuję ogórki w słoikach typu weck (z gumką, szklaną pokrywką i spinaczem), tym razem pokażę Wam sposób na pyszne ogórki kiszone w słoikach typu twist-of wielkości 1 litra. Do kiszenia ogórków wykorzystuję tradycyjne dodatki: czosnek, chrzan i baldachy kopru, oraz sól – 1 pełna łyżka na litr bardzo gorącej wody. Takie dodatki do ogórków dodawała moja mama, tak robię i ja. Raz w życiu dodałam. dodatkowo liście porzeczek i winogron, wg mnie ogórki straciły swój niepowtarzalny smak.
Ogórki kiszone są twarde i jędrne, swoją twardość ogórki zawdzięczają dużej ilości chrzanu.
Ogórki kiszone w słoikach twist-off:
Składniki:
- ogórki ( dowolna ilość )
- ząbki czosnku
- korzeń chrzanu
- baldachy kopru z nasionami
- sól: 1 łyżka na litr wody
Wodę bardzo gorącą wlewamy do litrowego pojemnika, wsypujemy 1 łyżkę soli (20 g), którą rozpuszczamy mieszając łyżką, te proporcje są idealne, ogórki są bardzo smaczne i niezbyt kwaśne.
Słoiki i nakrętki dokładnie myjemy wrzącą wodą. Ogórki gruntowe dokładnie myjemy. Do umytych słoików o pojemności 1 litra wkładamy 1 ząbek czosnku przekrojony na pół, trochę wiórek chrzanu, oraz jedną łodygę baldachu kopru. Umyte ogórki układamy pionowo bardzo ściśle w słoikach, stroną którą był połączony z łodygą w dół, dodajemy kolejny przekrojony ząbek czosnku, oraz wiórki chrzanu i drugi baldach kopru. Zalewamy ogórki gorącą, osoloną wodą i zostawiamy bez zakręcania 3 dni, czekamy aż zajdzie wstępny okres kiszenia, woda w słoiku przestanie buzować, zakręcamy nakrętki i odstawiamy. Po tym okresie można wynieść słoiki z ogórkami do piwnicy. Tak przygotowane kiszone ogórki pozostają jędrne i twarde nawet 2-3 lata.
Pingback: Ogórki konserwowe na zimę - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Robię też ogórki w ten sposób. Jednak zakręcam wieczka jak woda jest jeszcze gorąca, zaraz po zalaniu. Ogórki przez długi czas smakują jak małosolne.
Agnieszko, czy te ogórki po zakręceniu nie buzują. Basia
Czy po zakreceniu sloikow trzeba je pasteryzowac.?
Nie, ogórków kiszonych nie pasteryzujemy.
dziękuję
Ja robię zalewę z soli,ziarenek pieprzu,ziela angielskiego,kilka listków liści laurowych,majeranku i gorczycy.Gotuję,i zimną zalewą zalewam ogórki i zakręcam.
Mar co. Przeczytałam Twój wpis. Jest interesujący. Czy mogłabyś podać dokładny przepis na Twoją zalewę.
Pingback: Ogórki tarte kiszone - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Pingback: Sałatka ziemniaczana z parówką - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Pingback: Fasolka szparagowa w słoikach - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Pingback: Sałatka z ogórków i cebuli do słoików - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Ogórki można pasteryzować po zakiszeniu tzn. po 2-3 tyg. wtedy przerywa się proces kiszenia i cały czas smakują jak małosolne.
Pasteryzacja zabija właściwości zdrowotne kiszonek! Dlatego jak nie trzeba nie pasteryzujemy kiszonek. Ogórki bez pasteryzacji mogą stać 2-3 lata w chłodnym miejscu.
Pingback: Ogórki kanapkowe - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Nie mam piwnicy. Tylko trochę chłodniejsze pomieszczenie. Czy też nie trzeba pasteryzować ogórków. Jeszcze nigdy nie udały mi się. To będzie kolejna próba.
Nie pasteryzujemy, często nieudane ogórki to wina samych ogórków, trzeba kupować ze źródła, gdzie nie wykorzystują chemii.
Zrobiłam ogórki z Pani przepisu.Teraz czekam na rezultaty. Pozdrawiam
Ja będę robić w sobotę.
Pingback: Ogórkowa zupa - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Pingback: Zupa ogórkowa (pyszna) - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Pingback: Zupa ogórkowa - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Pingback: Kiszona brukselka - Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię
Ogórki w słoikach
W zeszłym roku znakomite. Teraz odstały 3 dni i mają kożuszek nie wierzchu. Czy te z kożuszkiem do wyrzucenia ?
Ja do słoika dodaję mały listek dębu. Proszę spróbować.