W środę moje dziecko zadzwoniło do mnie, mamo przywieź mi w sobotę pierogi! A, że tydzień miałam bardzo napięty głównie za sprawą pieczenia pierniczków na rzecz fundacji, to przygotowanie pierogów z kaszą jaglaną i serem, oraz z dużą ilością smażonej cebulki rozłożyłam na kilka dni. W sobotę na spotkaniu wielkopolskich blogerów zgadałam się z Kasią z bloga „W krainie smaku”, że ona również przygotowała podobne pierogi i przepis ma na blogu. Myślę, że ten pomysł jest wart propagowania, gdyż kasza jaglana jest bardzo zdrowa i traktowana po macoszemu w polskiej kuchni, przynajmniej w mojej kuchni. Ostatnio wykorzystałam kaszę jaglaną np. zastępując bułkę w pieczeni rzymskiej.
Najpierw przygotowałam ciasto zaparzane mlekiem, ciasto zawinięte w folię może spokojnie leżeć w lodówce. Na drugi dzień przygotowałam farsz. Na trzeci dzień lepiłam pierogi. Gotowałam pierogi w sobotę rano. W smaku pierogi były zbliżone do klasycznych ruskich pierogów, gdyż kasza jaglana jest bardzo neutralna w smaku i doskonale imituje ziemniaki, do tego wymieszana z twarogiem i smażoną cebulką doskonale się formuje. Pierogi z kaszą jaglaną i serem polałam smażoną cebulką i szałwią. Szałwia jest świetnym dodatkiem do dań, podawałam ją np. do ravioli z łososiem i ricottą.
Ciasto przygotowałam wg mojego przepisu Jak zrobić idealne ciasto na pierogi?
Pierogi z kaszą jaglaną i serem.