Kiedy robię zakupy na targu nie mogę się nigdy oprzeć wiśniom, które zawsze przyciągają mój wzrok. Przygotowuję wtedy drożdżowe bułeczki z wiśniami. Przepis i proporcje wymyśliłam sama, muszę się pochwalić – wychodzą zawsze rewelacyjne.
Składniki:
- 1,5 szkl mąki,
- 50 g drożdży,
- 1 szkl. mleka,
- 1/4 szt margaryny,
- 4 łyżeczki cukru,
- 1 łyżeczka soli,
- 27 szt. wiśni drylowanych
Margarynę rozpuścić w mleku, dodać cukier i sól, wymieszać, gdy lekko przestygnie dodać 50 g drożdży i rozetrzeć aż wszystko się połączy. Do plastykowej miski wsypać mąkę, wlać zaczyn, wymieszać dokładnie łyżką, a następnie w stawić do piekarnika nagrzanego do 50 stopni na 30 minut. Po tym czasie wyjąć, zagniatać ciasto ręką aż będzie odchodzić, zrobić wałek, pokroić na 9 części, każdy za pomocą ręki rozciągnąć, nakładać po 3 wiśnie drylowane (jeszcze się nie dorobiłam drylownicy, więc robiłam to agrafką, wg babcinego sposobu), złożyć z każdej strony, zlepić, układać do formy. Piec w nagrzanym piekarniku w temp. 170 stopni z termoobiegiem 20-25 minut.
Lukier zrobić z soku, który wyciekł z wiśni użytych do nadzienia i 4-5 łyżek cukru. Polukrować.