Tawa Tawas. Boliwijskie pączki. Nie byłabym sobą, gdybym na Tłusty Czwartek nie przygotowała nowego wpisu . Tłusty Czwartek w tym roku przypada 20 lutego, czyli za 2 dni i zgodnie z polską tradycją można się w tym dniu opychać pieczonymi i smażonymi słodkościami bez umiaru. Na blogu znaleźć można wiele karnawałowych propozycji i możecie sobie wybrać jakiś pyszny słodki przepis.
Teraz zapraszam na błyskawiczne pączki Tawa Tawas.
Tawa tawas to popularne boliwijskie pączki w kształcie rombów. Smaży się je na głębokim tłuszczu na złoto. Pączki te puchną podczas smażenia, są więc puszyste i mięciutkie. W oryginale jeszcze ciepłe polewa się płynnym miodem i posypuje cukrem pudrem. Ja miód sobie podarowałam, nie lubię bardzo słodkich wypieków. W smaku trochę podobne do pączków, ale zdecydowanie szybciej się je robi. Są na zewnątrz są chrupiące, a w środku miękkie i puszyste. Ciasto na te pączki jest krojone, więc robi się je błyskawicznie. Sposób wykonania przypomina szagówki, czyli wielkopolskie kopytka, wałki ciasta kroi się na szagę, czyli po skosie. Właściwie oprócz mleka niczym się nie różnią od moich jogurtowych pączków, które również kroję, ale nie w romby tylko w kwadraciki 😉 Czytaj dalej