Do tej pory Ljutenice / Lutenicę jadłam tylko gotową ze sklepu. A że Joanna M. przywiozła mi sporo kolorowej papryki, wiedziałam, że zrobię domową Ljutenicę / Lutenicę.
Przepisów na ljutenicę jest cała masa. Przygotowałam wersję, którą znalazłam na blogu Lawendowy Dom, wszak Beata Lipov to ekspertka od bułgarskiej kuchni.
Ljutenica, którą przygotowałam jest dosyć pikantna wszak słowo ljuto, oznacza ostry, pikantny.
Temperaturę piekarnika konsultowałam jeszcze z Izą/ Pyzą, ona też przygotowywała to danie, poradziła mi też by nakłuć bakłażany, gdyż podczas pieczenia mogą wybuchnąć, ja ich nigdy w całości nie piekłam, zawsze w plastrach.
Domowa Lutenica (Ljutenica) to świetny dodatek do kanapek, mięs, do pizzy, z tej ilości wychodzi 9 x 0,5 litrowych słoików.
Przepis dodaję do akcji Warzywa psiankowate 2013: