Pierogi z mięsem i słodką kapustą, (która została mi z robienia gołąbków) i cebulą, farsz podsmażyłam, potem poszatkowałam. Powiem Wam, że jest pyszny, idealnie nadaje się też jako farsz do krokietów lub knedli. Czy też tak macie, że chcecie coś pysznego zjeść, ale nie chce się Wam gotować dużej porcji, tylko gotujecie coś dla siebie jak np. 15 sztuk pierogów z wędzonym twarogiem. Niekiedy przygotowuję duże ilości pierogów, czasami dla kogoś na zamówienie, albo na Wigilię gdzie muszę zrobić dwa rodzaje pierogów: ruskie i pierogi z kiszoną kapustą i grzybami dla 10 osób, którzy są wielbicielami pierogów. Niekiedy zostają nam jakieś składniki z przygotowywania jakiejś potrawy i nie wiemy czy wyrzucić lub przerobić na coś innego. Wiele osób ma taki dylemat gdy przygotowuje gołąbki, parzoną kapustę obierze się z takiej ilości liści ile potrzebuje gołąbków i zostaje nam ta najbardziej zwarta część parzonej kapusty. Takich resztek (ZEROWASTE) nie wyrzucam tylko mrożę albo przerabiam. Ja nawet gotuję zupę kalafiorową z głąba i liści. Pierwszą myślą po zrobieniu gołąbków było, wykorzystam resztę kapusty do przygotowania farszu. Wrzuciłam więc podgotowaną kapustę do zamrażarki na zaś, z myślą że zrobię farsz do czegoś niezbyt konkretnego, bo mieszając kapustę z mięsem mogę wykorzystać do krokietów, pierogów czy do knedli, oczywiście w połączeniu z mięsem mielonym i podsmażoną cebulką.
Po rozmrożeniu kapusty zrobiłam farsz i przygotowałam Pierogi z mięsem i słodką kapustą. Piotrek powiedział, że takie pierogi może jeść codziennie. Podsmażyłam do pierogów jeszcze cebulkę i do szczęścia jemu nic więcej nie potrzeba, zjadł pyszny domowy obiad.