Zimowe Smakowisko w Pałacu w Paszkówce przeszło do przeszłości, ale wypada napisać jakąś relację z punktu obserwatora, ale nie uczestnika. Uczestnicy wraz z osobami towarzyszącymi zaczęli docierać i integrować się już w piątek. Integracja osiagnęła swój szczyt w sobotni wieczór, gdzie wszyscy spotkali się w pałacowym barku- nastąpiła tam degustacja domowych nalewek przywiezionych przez uczestników. Smaki były różne, począwszy od różnych wiśniówek poprzez bananówkę, nalewkę truskawkową, oraz nalewkę kawową. Jedna z uczestniczek- solenizantka przywiozła również wino musujące i woreczek czekoladowych cukierków, które dodatkowo osłodziły nasze kubki smakowe. Atmosfera była wesoła, a wszyscy zachowywali się jakby znali się od lat.
Następnego dnia, 12 lutego 2012 blogerzy i nie tylko zajęli na 5 godzin pałacową kuchnię zmagając się z tematem przewodnim Smakowiska- Afrodyzjakami i makaronem. Podobno jak twierdzili sami uczestnicy nie odczuwało się atmosfery rywalizacji.
A o to uczestnicy Zimowego Smakowiska:
od lewej od góry Piotrek, Maciek, Mariola, Ulla, Wojtek
Od lewej na dole: Iwona, Michał, Marta