Zimowe Smakowisko w Pałacu w Paszkówce

Zimowe Smakowisko w Pałacu w Paszkówce przeszło do przeszłości, ale wypada napisać jakąś relację z punktu obserwatora, ale nie uczestnika. Uczestnicy wraz z osobami towarzyszącymi zaczęli docierać i integrować się już w piątek. Integracja osiagnęła swój szczyt w sobotni wieczór, gdzie wszyscy spotkali się w pałacowym barku- nastąpiła tam degustacja domowych nalewek przywiezionych przez uczestników. Smaki były różne, począwszy od różnych wiśniówek poprzez bananówkę, nalewkę truskawkową, oraz nalewkę kawową. Jedna z uczestniczek- solenizantka  przywiozła również wino musujące i woreczek czekoladowych cukierków, które dodatkowo osłodziły nasze kubki smakowe. Atmosfera była wesoła, a wszyscy zachowywali się jakby znali się od lat.

Następnego dnia, 12 lutego 2012 blogerzy i nie tylko zajęli na 5 godzin pałacową kuchnię zmagając się z tematem przewodnim Smakowiska- Afrodyzjakami i makaronem. Podobno jak twierdzili sami uczestnicy nie odczuwało się atmosfery rywalizacji.

A o to uczestnicy Zimowego Smakowiska:

IMG_9121

od lewej od góry Piotrek, Maciek, Mariola, Ulla, Wojtek

Od lewej na dole: Iwona, Michał, Marta

Czytaj dalej

Smalec domowy z kiełbasą

Najlepszy obok smalcu z boczkiem jest smalec domowy z dodatkiem kiełbasy,  ponieważ mieszanka skwarek i kiełbasy jest smaczna, miękka,  rozpływa się w ustach. Ten smalec jest idealnym smarowidłem na kanapki, doskonale smakuje z ogórkami kiszonymi i świeżym chlebem. To typowe „chłopskie jadło”.

Smalec z kiełbasąSmalec z kiełbasą

Można słoninkę zmielić w maszynce do mięsa,  wtedy wytapia się jej trochę więcej, bez problemu rozsmarowuje się smalec na chlebie, ale Piotrek woli słoninę pokroić, aby skwarki były wyczuwalne podczas jedzenia. Aby lepiej się słonina kroiła, można ją przed krojeniem włożyć na godzinę do zamrażalnika. Potrzebujemy też trochę kiełbasy, może być poszatkowana zwyczajna kiełbasa z dużą ilością majeranku lub wędzona surowa polska, którą wystarczy wyciągnąć z osłonek.

Taki  domowy smalec z kiełbasą można włożyć w słoiki,  zabrać ze sobą gdzieś na letni wypoczynek, gdzie nie będziemy się martwić czym posmarować chleb, będziemy jeść chleb z takim smalcem, odpoczywać, łowić ryby i zbierać grzyby.

Smalec domowy z kiełbasą

Czytaj dalej

Warszawa w obiektywie

Spotkanie ambasadorskie miało odbyć się 31 maja 2011. Wybraliśmy się do Warszawy już 28 maja aby przypomnieć sobie warszawskie zabytki, posmakować wielkomiejskiego życia.

Akurat w tym dniu było wiele utrudnień komunikacyjnych związanych z wizytą w stolicy amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy. Mieszkaliśmy w centrum Warszawy, więc poruszaliśmy się pieszo, niektóre linie miały skrócone trasy.

Na pierwszy rzut poszedł Pałac Kultury i Nauki najwyższy budynek w Polsce, znajdujący się w centrum Warszawy na placu Defilad.

Spacerkiem doszliśmy do Pałacu prezydenckiego przy Krakowskim Przedmieściu, od 1993 rezydencja Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Pałac Prezydencki jest najokazalszym gmachem przy Krakowskim Przedmieściu i jednocześnie największym z warszawskich pałaców. Pierwotnie wyglądał inaczej, swój zaś obecny wygląd i tradycyjną nazwę Pałacu Namiestnikowskiego zyskał w XIX wieku podczas gruntownej przebudowy. Specyfiką tego gmachu jest fakt, że rzadko posiadał głównych mieszkańców, a głównie spełniał szereg funkcji publicznych. Obecnie, od końca XX wieku jest siedzibą kolejnych prezydentów Polski (którzy w nim jednak również mieszkają). Budynek stoi pomiędzy kościołem pokarmelickim a hotelem Bristol.

Zboczyliśmy trochę z drogi aby podejść do Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie – grobu-pomnika na placu marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. Ideą warszawskiego Grobu Nieznanego Żołnierza jest uczczenie pamięci poległych w walce o niepodległość. Grób zaliczany jest do narodowych imponderabiliów, symbolizujących największe poświęcenie, tam właśnie kilka godzin wcześniej złożył wiązankę amerykański prezydent.

Czytaj dalej

Urlop nad jeziorem Krzemno i nowy adres bloga straga.pl

Od niedzieli jesteśmy nad jeziorem Krzemno, które znajduje się niedaleko Pławna. Wracamy w sobotę i zacznie się przeprowadzka bloga z adresu www.straga.blox.pl na własna domenę.

Jedziemy tam czwarty raz do gościnnego gospodarstwa agroturystycznego „U Andzi” nie będzie nas tydzień, jeśli modem będzie działał to będę zaglądać, jeśli nie to trudno odpoczniemy od Internetu;) a Wy od Nas. Nieodłącznym towarzyszem naszych podróży jest nasz pies Bej, gdziekolwiek wyjeżdżamy na dłużej, on jedzie z nami. Dlatego zawsze szukamy miejsc przyjaznych dla zwierząt.

Jezioro Krzemno (nazywane „Perełką” Pojezierza Drawskiego) to zbiornik o bardzo przejrzystej wodzie i piaszczystym dnie.
Powierzchnia: 138,8 ha
Długość maksymalna: 3660 m
Szerokość maksymalna: 610 m
Długość linii brzegowej: 9850 m

Jezioro nie posiada wysp. Linia brzegowa jest jednak bardzo urozmaicona, głęboki półwysep dzieli jezioro na dwie części. Jezioro zachwyca swoją „dzikością”, brak jest tutaj ośrodków wypoczynkowych i stałych osad ludzkich. Jest trudno dostępne dla turystów. Korzystać z niego mogą praktycznie tylko kajakarze i wędkarze oraz nurkowie. Wędkarze mogą tu łowić z nielicznych pomostów lub łodzi. Jezioro to jest idealnym miejscem dla turystów poszukujących ciszy i spokoju, z dala od zgiełku i ruchliwych ośrodków wypoczynkowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...