Chrust, chruściki vel faworki wraz z pączkami należą do ciast smażonych. Podczas smażenia powinny pływać w tłuszczu, najlepiej smalcu, ale ja stosuję olej rzepakowy. Do chruścików, ani pączków nie dodajemy cukru, gdyż w wysokiej temperaturze tłuszczu cukier będzie się palił, a nasze ciasto zbyt szybko by zbrązowiało.
Natomiast dodaje się do ciasta kwas, czyli ocet lub alkohol, czyli spirytus, aby tłuszcz nie wsiąkał w ciasto.
Moje faworki robię zawsze w okresie karnawału, mam sprawdzony przepis z książki „Kuchnia polska” wydanej przez PWE z 1987 roku. W tym przepisie do ciasta nie dodaje się masła, ani margaryny, natomiast Piotr do swoich chruścików dodaje masło lub margarynę, jego przepis na znajdziecie tutaj.
Chrust, chruściki, czyli faworki jak zwał tak zwał.
Czytaj dalej →